Niesamowita muzyka, operowanie światłem w sposób mistrzowski budzi podziw. To co diametralnie psuje odczucia wobec filmu, to wszechobecna propaganda fałszywie rozumianej równości. Wszędzie na siłę wpychane osoby różnych nacji i kolorów skóry. Zaś źli to biali mężczyźni, którzy są oczywiście chciwi, podli i bez skrupułów. Wszystko mocno koresponduje z treściami propagowanymi przez BLM.