...jeden bardziej emanujących za*ebistością s-f 2012 roku :))
Wybuchy, głupizna totalna, wszechobecny kicz (kitsch? ;p), kilka prostackich żartów, banalne przesłanie i pretekstowa fabuła, wreszcie Liam "Uprowadzony" Neeson i przede wszystkim DROPKICK MURPHYS - kiedy to połączyć razem, musiało wyjść dzieło podczas którego seansu, banan nie schodził mi z mordy ;p
W swojej kategorii - czyli filmu klasy C z budżetem AAA - 10/10