bo jest to film również na rynek anglojęzyczny, stąd tytuł filmu

To jakaś prowokacja? Co Ci przeszkadza w angielskim tytule? O to chodzi, że jest świetny, dużo lepiej oddaje charakter filmu niż "zew wolności". Ponadto możliwe, że będzie puszczany za granicą. A co do twoich wątpliwości czy to film dla ciebie to zdecydowanie powiem, że tak. Nawet jeśli nie znasz tej muzyki to możesz zobaczyć niesamowity film o muzyce i historii twojego kraju. I na pewno po tym filmie lepiej zrozumiesz czasy w jakich żyli Twoi rodzice niż na lekcji czy jakimś filmie historycznym. Sam jestem niewiele starszy od ciebie i też to nie jest muzyka moich czasów, a film zrobił na mnie ogromne wrażenie.

bo film zostal nakrecony przez Anglika pochodzenia Polskiego...

Tak czy siak tytuł mnie zniecheca. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem tego typu akcji.. Film pewnie predzej czy pozniej zobacze, ale napewno nie w kinie ;) a na rynek niepolski wystarczy tytul przetlumaczyc.

Moja droga, jeżeli naprawdę nie masz nic do powiedzenia, to się nie odzywaj. Bo tylko potwierdzasz swoją mową trawą złe mniemanie o rocznikach <'89...

rocznik 94.
zagorzała fanka lady pank, która potrafi doceniać innych polskich i zagranicznych wykonawców.
tępi lady gagę, feela i dodę.

Najwyższy czas, zeby przestać uogólniać.

Lepiej żebyś nie oglądała bo i tak nie zrozumiesz. Masz za ciasny umysł
skoro tłumaczysz się rocznikiem 91. A co z historią? No tak, Ty tego nie
przeżyłaś, więc nic nie musisz o tym wiedzieć. To przykre, że tacy
ignoranci jeszcze egzystują w tym pięknym kraju. Bez pozdrowień. Idź stąd.
Pa.

Ja jestem z 90 r. Mam teraz możliwość słuchania albo umc umc umc, albo muzyki z tamtego okresu. I wybieram tamtą muzykę na co dzień.I do zabawy też jest dobra choćby euro disco itd... Na temat jej wyższości nad obecną nie ma co pisać, bo jest oczywista. Zresztą oceni to historia,za 20 lat nikt nie będzie pamiętał o dodach feelach i innych badziewiach. To tyle :)

Film widziałem już wczoraj w Multikinie,czekałem na niego od reklamy przed WcK. W przeciwienstwie do WcK nie rozczarował mnie. Dobra realizacja,pokazana cała ideologia z tym związana.I aż dziw,bierze ,że ręce maczał w tym TVN.


Kiedyś młodzież a do takiej my się koleżanko zaliczamy miała jakiś cel. O coś walczyła. A my dziś o co możemy walczyć. Wszystko mamy,wolny kraj kiedy chcemy to jedziemy sobie to tu to tam.Jedyne czego nam dziś może brakować to zdrowie,miłośc i kasa. Wszystko inne jest,przez co ten świat,kraj jest taki płytki.

Ja jestem jeszcze młodsza od Ciebie ale wydaje mi się że to niczemu nie
przeszkodzi a nawet sprawi, ze film wyda nam się ciekawszy. Ja osobiście
wybiorę się do kina, żeby zobaczyć na jakich fundamentach został zbudowany
polski rock. Bo Ci ludzie, te materiały który zostaną pokazane w tym
filmie dadzą mi lepsze wyobrażenie nisz jakieś tam średnio obrazowe
artykuły nastawione na afery i wyciąganie brudów. Może ten film został
właśnie stworzony dla młodzieży, żeby pokazać im genezę ich ulubionych
zespołów, których plakaty mają nad łóżkiem? ; p

Rozsądne podejście. A gorsze od całkiem obcych tytułów są hybrydy, w stylu "Sin City - Miasto Grzechu", "Watchmen - Strażnicy" - bawimy się w słownik? Ciekawe, kiedy "Świat wg Bundych" będą pokazywać jako "Zmarriedowani z child(ren)ami".

Wlasnie "beats of freedom - zew wolnosci" jest hybryda ..

Dlaczego nie dali polskiego tytulu filmowi o historii Polski?!

Bo będzie też pokazywany za granicą przecież masz to wyżej napisane.

No i co z tego? W Stanach "Live Free or Die Hard" nie nazywało się "Live Free or Die Hard Hard - Szklana pułapka 4.0", a przecież ten film był pokazywany w Polsce. Zamiast tego w jednym kraju był angielski tytuł, a w innym polski.

Obejrzyj ten film, naprawdę, zamiast ciągle pytać dlaczego dali taki tytuł. Jeśli oglądałaś to po prostu się chwile zastanów. x)

Dokładnie. Po prostu obejrzyj. Ale dziwi mnie to twoje negatywne nastawienie do tytułu, szczególnie, że jesteś jak mniemam polką, to jest polska strona, a nazwałaś swoje konto po angielsku...

ja uważam, że doskonałym posunięciem było wyprodukowanie tego filmu w większości w języku angielskim, pokazuje to jak sytuację w Polsce odbierali ludzie spoza bloku komunistycznego i jak niedorzeczny dla nich był nasz kraj. Jak dla mnie tytuł mógłby zostać całkowicie po angielsku (i tak pewnie by było, ale jednak spora część ludzi starszych mogłaby nie iść do kina z obawy przed wymówieniem go :) ) Super film polecam młodym i starym, sama nie żyłam w tamtych czasach, ogromną przyjemnością spędziłam czas w kinie i na pewno kupię soundrack do filmu, chociaż większość z utworów mam na czarnych płytach (kolekcja rodziców)