Film po prostu słaby. Najgorszy z dokumentów o polskim rocku, punku czy co tam jeszcze. Wystarczy obejrzeć jakikolwiek dokument o Jarocinie by stwierdzić że Zew Wolności to trociny. Postawili tezę, że polski rock walczył z komuną i ją udowadniają. Ja te czasy doskonale pamiętam. Wtedy wszyscy walczyli z komuną nawet komuniści.