Film jak to się mówi na niedzielne popołudnie. Gorszy od pierwowzoru, jednak da się go oglądać i można się trochę pośmiać.

tak, tak, zostałem w domu..

Kiedy ten film został wyemitowany na pewnym kanale telewizyjnym obejrzeliśmy go do końca. Moja mama mówi, że ten film był piękny i szkoda, że takich nie robią i nie emitują w telewizji, tylko jakieś strzelaniny itp. widocznie nie mają kasy i praw autorskich, żeby emitować takie filmy jak np. ten. Tylko raz go widziałem...

Ponownie została pokazana jak w I części walka dobra ze złem. Wygrywa dobro. Jak każdy film familijny tego typu kończy się happy endem. Należy go traktować nieco z przymrużeniem oka. Przyjemny do oglądania w niedzielne popołudnia.

kto wie moze kto spiewa piosenke na napisach koncowych???

2 czesc nie moze byc lepsza od pierwszej..nie bylo zle, ale to juz nie ten sam klimat co w Beethovenie..za bardzo naciagany

a kto wykonuje piękna piosenke romantyczna?? byla grana jak Betoven ze swoja suczka w kinie film ogladlai,anstepnie jak suczke wzieli do auta przy rozstaniu i na koncu filmu przy napisach koncowych,co to za nagranie??

Czy pamięta ktoś jak oni nazwali te szczeniaczki ?

Ta dwójka dzieciaków śledziła Beethoven'a jak szedł do tej suczki co urodziła te szczeniaki??O mamusiu jak te rodzeństwo szło tak powoli i chowało się żeby ten pies ich nie zobaczył(zgon;P) xDDDDD. Albo jak koleś(rozwodnik po tej pani co miała tą suczkę)kupił sobie i temu psu po lodzie i jak doszedł Beethoven to kupił...

nie sa zbyt dobre.. ;/ Jakoś mnie nie ciągnie to obejrzenia ich... Pierwsze
dwie najlepsze, dlatego ode mnie 8 :))

Zna ktoś utwór , który jest zaraz na początku filmu,po tym jak piesek się budzi, z muzyki klasycznej, pewnie Beethovena, czy to menuet ,ktoś wie?

Nie zaprzeczalny klasyk filmu z gatunku familijnego! Super!!!

...głupio bo po obejrzeniu tego filmu uzmysłowiłem sobie że chyba jestem za bardzo surowy dla innych filmów...choć by dla Pana Magorium..którego oceniłem na 5...i w taki razie co miałbym dać takiemu Beethovenowi 2 skoro jest o wiele gorszy...ehh...powiem tak zapowiadało się i nawet nieźle..ale czym dalej w las tym...

Film jest przede wszystkim bardzo miłym romansem. Piosenka "The day i fall in love" jest świetna i na długo pozostaje w pamięci. Polecam obie części, ale dobrze radzę - ciąg dalszy sobie odpuście.

zwykłe kino familijne dla każdego ,mi fim średnio się podobał

... i uważam że jest to znakomita rasa, a film bardzo ale to bardzo odzwierciedla jego zachowanie.

bardziej mi sie podobałaa 9 na 10 należy sie

Jest fajny tak jak jego 1 część, ale następne to już nie stety kompletna porażka.

Myslę, że dla tych, którzy oglądali cześć pierwszą...nic nie trzeba dodawac...nasz sympatyczny piesek ma rodzine i nowe przygody...warto ponownie spedzić czas z zympatycznym pieskiem

... ale pierwsza część zdecydowanie lepsza. Trochę przynudnawy, ale da się obejrzeć