PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35117}
7,3 3 981
ocen
7,3 10 1 3981
7,5 22
oceny krytyków
Benny's Video
powrót do forum filmu Benny's Video

Rozczarowanie ? SPOILER

ocenił(a) film na 6

Od razu powiem że do filmu podeszłem z nadzieją że zobaczę coś na miare Funny Games. Cierpliwie czekałem każdy dzień patrząc na pasek postępu na moim mułku(nietety film niedostepny w żadnej wypożyczalni).
Od razu też powiem że film oglądałem w oryginalnej wersji językowej czyli po niemiecku więc mogłem pewnych rzeczy nie wyłapać.
Także mamy tutaj film typowy dla Hanekego, stylem, formą i otwartością tematu. Benny jest typowym nastolatkiem z zamożnej rodziny, jego główną rozrywką jest oglądanie filmów - osobiście dodam że motyw zostałprzedstawiony tak hmmm... nie do końca jakbym chciał, ta jego filmowa mania i oderwanie od rzeczywistości pierała się głownie na oglądaniu sceny egzekucji świni - to narzędzie ma w przyszłości zrealizować jego chore urojenie. Podczas jednej z wizyw w wypożyczalni kaset spotyka dziewczynę wpatrującą się w wystawę, zaprasza ją do dom a nastepnie opowiada o swoich zainteresowaniach, wszystko uklada sie tak jak powinno, do wpomnianej wczesniej sceny egzekucji swini. Benny wyciąga owe narzędzie i morduje dziewczynę 3 strzałami a nastepnie w spokoju kreci zwloki. Na tym konczy sie ta cala jatka i ochyda. To jest miejsce w ktorym nie rozumiem co wywolalo bulwersacje obrazem, scena nijak nie trzyma w napieciu, nijak obrzydza - od tak, zwykle morderstwo tyle ze popelnione przez nastolatka. Benny jednak nie wytrzymuje napiecia i pokazuje nagranie rozdzicom. Nie wspomnialem ze to film opowiadajacy o ludzkiej nieodpowiedzialnosci i zaniedbaniu. Rdzice chcac uciec od odpowiedzialnosci postanawiaja ze Benny z matka wyjada w podroz do Arabii, tam spedzaja jakis czas po czym wracaja do kraju.
Hanke sięga do ludzkiego umysłu w zakamarki ktore sa tlumione w zyciu przez cenzure, przez strach przed tym w jakim swiecie zyjemy, ze kazdy z nas tak naprawde ma w swojej glowie cos z Bennego - rozdraznilo mnie nawiazanie do filmow bo interpretujac to do odpowiedzialnosci nie powinni posunac sie jedynie rodzice ale i filmy, rezyser z kolei broni sie amatorskim nagraniem z egzekucji swini(zreszta w ktorej uczestniczy cala rodzina). Nie wiem co chcial osiagnac Haneke poprzez film ktory spotkal sie z cenzura niejednokrotnie, tym bardziej ze potem swiat ujrzaly takie filmy jak wlasnie Funny Games czy Pianistka - moze swiat nie uslyszal jego wolania wiec postanwil sie z nim "zmieszac".
W kwestii rodziny tak, w kwestii filmów nie. I tak jak wspomnialem, rozreklamowany ogromem brutalnosci ktora nota bene nie powstydzi sie zaden szanujacy sie thiller, a sama scena mordu przeraza jedynie realizmem... 7/10

Kolbe

no, jak widzę wypowiedź, która zaczyna się od "podeszłem", to jakoś odechciewa mi się czytania dalej.

bambosze_babuni

:D I o to chodzi, i o to chodzi;) Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 8
Kolbe

Nie zgodzę się z Tobą. Przede wszystkim jak szukasz ohydy i mordu to sobie zapuść goore. Scena morderstwa jest pierwszą sceną tego typu, która uświadomiła mi co to znaczy zabić. Kiedy Benny usiadł po morderstwie nagle naszło mnie mnóstwo refleksji i wręcz lęku.

ocenił(a) film na 8
kosa480

Też sie nie zgodzę. Dla mnei generalnie jeden z ciekawszych filmów - może nie najlepszych, ale ciekawszych - jakie widzialem ostatnimi czsy. Techniczne cudeńko, ale to już nieistotne. Wg mnie film ten porusza bardzo dużo tematów - może nawet troche za dużo sobie reżyser na barki wziął. Bo sam temat odpoweidzialności, rodziny, czasu dla dziecka, fascynacji szerokopojęta kamerą - i nawet (coby sięgnąc dalej) stworzeniem sobie z niej pewnej namiastki idei, bóstwa, sacrum i wyznacznika moralnego to raczej wyjścia do troche szerszych rozważań. Rozważań których wg mnie reżyser troche nie udźwignął ale i tak duży szacun za starania - chodzi mi tu bardziej o motyw zbrodni i kary i też o motyw próby, czy nawet pewne ideę mordu "przyzwolonego" którym Raskolnikow tłumaczył swoje morderstwo (->Dostojewski). Nie mam siły by więcej pisać ale warto chyba by tak na to spojrzec.

Zajebiste aktorstwo i koleny (mój trzeci jak na razie) film bez użycia jakiejkolwiek muzyki, poza muzyka " w filmie" co razem se zdjęciami (kadry!) robi niesamowity klimat. Yo.

ocenił(a) film na 7
szczawik151

To że film ten zawiera przesłanie "kochajcie dzieci swoje" nie jest moim zdaniem prawdą. To film o braku
uczuć głównego bohatera. On nie odczuwa emocji - owszem próbuje je znaleźć w filmach, czy w realnym
życiu, ale tak naprawdę ich nie odczuwa. Jest mu gorąco, zimno, jest głodny, spragniony, ale nie odczuwa
strachu, obrzydzenia (scena mycia podłogi), nawet ciekawości. Jedyny moment kiedy coś czuje to lot za
motorówką (mamo - ja latam).
Dlatego niszczy swoją rodzinę (mord to właśnie ma na celu), żeby coś poczuć. I chyba mu się udaje - w
ostatniej scenie mówi - przepraszam - czyżby odczuł żal? Nie jestem do końca pewien.

Karakuli

===================spoiler====================

Wydaje mi się, powiedział to, kopiując to, co słyszał w filmach. On faktycznie nic nie czuł. Po prostu w określonych sytuacjach ludzie w oglądanych przez niego filmach mówią "przepraszam", więc on też to powiedział.

użytkownik usunięty
Kolbe

W mojej ocenie film jest raczej słaby 3/10. Michael Haneke przepada za motywem wpływu kina/telewizji na młodych ludzi, a dokładnie za związanym z tym (wg niego) zjawiskiem przemocy wśród młodzieży i wypaczeń. Temat ten porusza również w "Funny Games". Patrząc po komentarzach sądzę, że niektórzy zbytnio popadają w analizę. Tak naprawdę rzeczywistość w filmie jest fikcyjna. Reżyser skrzętnie manipuluje widzem przedstawiając mu swój punkt widzenia. A ten, naiwny, łyka wszystko jak leci a dodatkowo jeszcze tworzy własne wnioski. Tak naprawdę analiza filmu, którą niektórzy przedstawili w tym temacie są zwykłym opisem scenariusza. Co Haneke wymyślił, jak chciał przedstawić głównego bohatera, jaką nadał mu psychikę itd. Rozumiem, że tak naprawdę moją wypowiedź można podciągnąć pod każdy film. Owszem, jednak tu dostrzegam pewną różnice. Chodzi o to, że film kreuje się na realistyczny, jednak w dużym stopniu to tylko swobodna fantazja reżysera. Podobne wrażenia miałem przy "Funny Games", chociaż tamten film miał jednak inne swoje plusy. Znacznie ciekawiej też wypada "Pianistka", ale ta akurat jest na podstawie książki.

ocenił(a) film na 8
Kolbe

"Benny jednak nie wytrzymuje napiecia i pokazuje nagranie rozdzicom. "

To nie tak że nie wytrzymał napięcia, on żadnego nie odczuwał. Pokazał rodzicom film żeby ich ukarać.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones