Popieram. Zresztą to dotyczy wszystkich remaków jakich dzisiaj w hollywood powstają dziesiątki. Najwyraźniej chciwość producentów nie zna granic ani przyzwoitości...
Święte słowa. Dzisiaj w Hollywood horror to remake starego filmu albo przeróbka jakiegoś dobrego azjatyckiego filmu. Amerykanom już dawno temu skończyły się pomysły, to zżynają z czego popadnie.
Fakt, orginał był mocny, ale tylko w kluczowych scenach, , sporo scen było mocno naciąganych i naiwnych, jak już ktoś w innym temacie napisał po wycięciu wszystkich nudnych dłużących sie fragmentów można by sie zamknąć w 40 minutach, brakowało mi tez tam jakiejś fajnej muzyki która podtrzymywałaby napięcie, mam nadzieje że nowa wersja pozytywnie mnie zaskoczy