PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=786215}

Bez obaw, daleko nie zajdzie

Don't Worry, He Won't Get Far on Foot
6,8 4 397
ocen
6,8 10 1 4397
6,3 15
ocen krytyków
Bez obaw, daleko nie zajdzie
powrót do forum filmu Bez obaw, daleko nie zajdzie

Może nie jest to film do końca wybitny, posiada sporo felerów, ale jest strasznie ważny. Postać Johna Callahana zapewne mało z was kojarzy, podbił serca grafików swoimi naiwnymi rysunkami; na uwagę zasługują jednak wspomnienia, przeniesione na ekran przez Van Santa. Segmenty, na które podzielono scenariusz, są wyważone, poznajemy od początku (poszatkowane) losy sparaliżowanego i wchodzimy w tę historię coraz bardziej. Z jednej strony to kolejna opowieść o AA i zmaganiu się z alkoholizmem, lecz nie bez powodu napisałem, że to znacząca produkcja tegorocznych Berlinali. I nie mówię tu o inwazyjnym bohaterze Phoenixa (oczywiście dla Joaquina i reszty należą się brawa, dobra robota ludzi od castingu) a o tym, co tak naprawdę można z niego wynieść.

Jeden dzień, jedna impreza więcej, jedna podróż samochodem za dużo i całe życie przewraca się Callahanowi do góry nogami. Zawsze żartobliwie pada wśród młodzieży zapytanie: "Czy warto było szaleć tak?" i w żadnym wypadku nie odpowiemy pozytywnie. Od cholery tu introwertycznego smutku, melancholii niepozwalającej bohaterowi na normalne życie - wszystko to przez wydarzenia, z którymi do końca sobie nie poradzi. Choć i brnięcie w rysunek ma budujący wydźwięk, sama terapia powoli postawia go na nogi, przez cały film współczułem Callahanowi. Niestety posłuchał pijackiej intuicji i dał się wciągnąć w grę bez wyjścia. Scenariusz się pod koniec ospale rozjeżdża, natomiast sam wątek walki z demonami przeszłości kopie w tyłek. Każdy z aktorów będzie się rozklejał, my prawdopodobnie dołączymy do ich grona. Alkoholizm to nie przelewki. Mogli jedynie całość zwięźlej przedstawić.

Całe szczęście ten alkoholizm jest bardzo amerykański, nie ma szczegółów picia czystej substancji jak u jakiegoś Smarzowskiego, albo dodatków w postaci psychodelii. To zdrowe w całej swej nie zdrowości.

Ode mnie 7/10. Lubię filmy z przesłaniem, gdzie trochę popłaczą i sobie wybaczają. Ludzka cząstka mnie jest kontent na ten weekend. Czas znaleźć komediodramat na przyszły.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones