Nie bardzo rozumiem pozytywne opinie na temat tego filmu, można go obejrzeć wyłącznie pod
wpływem alkoholu, w przeciwnym wypadku człowiekowi robi się niedobrze pod wpływem
beznadziejności, płytkości i wulgaryzmu niektórych scen. Wg mnie najgorszy gniot jaki widziałem,
symbol upadku kina w XXI w, w tym gatunku komedii, śmieszno-obrzydliwe są jedynie fekalno -
pornograficzne sceny (nagi penis murzyna, kichnięcie-bąk z niespodzianką, ciepły lód, sucha
mineta - przepraszam za słownictwo, ale te słowa obrazują całe dno filmu, który nawet nie jest
śmieszny tylko żałosny.
Nie jestem dewotem, lubię wszystkie dobre filmy, lubię gołe babki na ekranie, nawet kac vegas też
mi się podobało, ale ten film jest koszmarny, podobnie jak "Druhny", gdzie śmieszne jest
wymiotowanie sobie na głowę i rozwolnienie na jezdni.
Skąd więc tyle pozytywnych opinii - nie wiem?