Świetna tematyka, genialne aktorstwo Jennifer Lawrence i jej kolegi, a ta scena walki na plaży przejdzie do historii kina. Coś pięknego.
Generalnie to chyba chemia między bohaterami podwyższa ocenę tego filmu. Jest wiele scen w których ciężko powstrzymać śmiech. Jestem pozytywnie zaskoczony po seansie.
A ja osobiście jestem zawiedziony. Po zwiastunie człowiek nastawie się na lekką/głupią komedie w sobotnie popołudnie ,a po pół godzinie okazuje się, ze to prawie komedia romantyczna, gdzie do końca filmu juz nie śmiechłem. Czy tematyka odnośnie tego, ze bohaterka próbuje „rozdziewiczyć” bohatera w zamian za samochód jest ciekawa ? Otóż nie. Miło było zobaczyć Jennifer na ekranie po długim czasie ,ale główny bohater ,jego niezdarne zachowania i po drodze zaczęła mi przeszkadzać jego uroda stanowczo mnie odrzuciły. No kompletnie nie mój humor ,bo był głupszy niż głupi. Osobiście nie żałuje , ze zobaczyłem ale dla mnie strata czasu. 2/10
Miałem to samo. jak zobaczyłem tego kolesia to od razu chciałem wyłączyć film. Ktoś nie dopasował za bardzo aktora do roli. Poza tym film momentami żenujący, Jennifer widzę trochę mocni upadła, że zagrał scenę w negliżu. Żadna szanująca się aktorka nie bierze takich scen. Poza tym przez cały film miałem wrażenie, że ona jest jego matką. Jennifer pomimo tego, że ma 32 lata to wyglądał na te swoje lata, a koleś kompletnie nie wyglądał na 19 lat. Jakiś totalny wymoczek i to rozwalało cały film. Poza tym to parcie na szybką inicjację seksualną młodego przez główną bohaterkę było chwilami mocnym przegięciem.
Zgadzam się, dla mnie ten film jest niesmaczny. Co do aktorów 19 latkowie tak zazwyczaj naprawde wyglądają ( :D ) , chyba, że się nakoksują to wtedy bardziej jako dorosli. A w amerykańskich filmach nastolatków grają zazwyczaj 25-30 latki, i może taki dysonans poznawczy ;)
I zgadzam się różnica wieku między nimi była aż za bardzo widoczna, to strasznie raziło i było niesmaczne - te jej wrecz napastowania dzieciaka.... bo tak chyba można jedynie to określić
Dla mnie te sceny były niesmaczne - "stara" kobieta napastuje chłopczyka, prawie dziecko a ..... z ludzmi.... Ech ;-/