Zapowiada się bardzo ciekawie. Berenger, Biehn, Forsythe, Russo, Sweeney, Sizemore, Swain itd. Obsada lepiej niż rewelacyjna. Szkoda tylko, że za kamerą stoi Nick Vallelonga, co grozi powtórką Królestwa niewidomych lub Śmiertelnej pułapki. Tam też wszystko wyglądało fajnie…