Fajnie skonstruowana fabuła z 3 opowieściami, ale potem reżyser się już pogubił. Postacie jakoś mało krwiste, zabrakło głębszych portretów psychologicznych no zakończenie...eh kiedy my się wyzbędziemy grania kinem moralnego niepokoju..
na kino moralnego niepokoju jest zawsze miejsce w niemoralnej rzeczywistości. Dobrze że jest ktoś komu sie chce komentować i kontenstować tę rzeczywistość zamiast robić komedie romantyczną. film jest świetnie skonstruowany - apropos pogubienia się: reżyser uchyla drzwi dla wyobraźni, dla domysłów i dla naszego własnego osądu, więc albo znajdziesz swój punkt widzenia albo sie gubisz...