Żałosna to nasza kultura, dawniej ludzie zachwycali się filmami np. Kieślowskiego a dziś to by nawet o nich nie usłyszeli bo kasa idzie na produkcję i reklamę gówna.
Każdy rodzaj filmów jest potrzebny. Lejdis był świetną rozrywką dla masowego odbiorcy. Bezmiar sprawiedliwości to film, który jest głębszy, skłania do myślenia. Szkoda, że przeszedł bez echa, zgadzam się. Oglądałam go dość dawno temu i niestety nie w całości. Mam nadzieję, że będę miała szansę odświeżyć sobie jeszcze tę pozycję.
Zgadzam się! Niestety nasze społeczeństwo nie należy do konsumentów tzw. wyższej/czy wysokiej kultury. Byle mordobicie, papka, wulgarne żarty typu kloaczno-żołnierskiego lub w podobnym stylu - i jest uciecha na całego. Filmy dające do myślenia - niestety dla nielicznych.
Przesadzacie, film traktuje o czymś głębokim i poważnym... ale tak naprawdę to wiele mu brakuje.
Dla mnie to takie ciacho kina dramatycznego, film który powinien i został zrealizowany za pieniądze telewizji i dla telewizji.
Artystyczna oprawka jakoś niewiele mu pomaga, a nawet szkodzi.
Główna rola woła o pomstę do nieba!
SŁABO
Jak się kręci jeden taki film w roku to trudno by miał wysoki poziom. Co innego jakby była konkurencja wśród filmów dla ludzi inteligentnych których nie śmieszą polskie komedie romantyczne.
Widzisz a mi czegos w tym filmie zabraklo- i nawet nie wiem czego-to taki niedosyt.Film niezly ale moglby byc lepszy-taki mdly.
Pewnie chodzi ci o nerw. Coś w rodzaju "Ściganego". Tyle, że w tej historiii raczej nikogo nie gonią, a sprawa opiera się o "bibliotekę" także bibliotekę wspomnień.
Bo akcja bardzo starannie i powoli się rozwija. Potem pierwsze zaskoczenie i kolejne powolne rozwijanie (ale już część dialogów znamy).
Mdły jest, bo skala której dotyczy mieści się raptem w naszym kraju. Nie ma facetów w czerni z błyskającymi gwiazdami szeryfa itp.
Prawie sztuka teatralna.
nadeszła bowiem moda na komedie romantica dla imbecyli i jako naród pełen imbecyli polaczki łapią to z marszu :/ Nie chciałbym być czarnowidzem,ale obawiam się,że epoka kina ambitnego odeszła bezpowrotnie...niech żyją polscy imbecyle wzmagający koniunkturę na gówno dla plebsu
Jednak parę dobrych, świetnych nawet filmów jest. "Obława", przedtem "Róża", "Miłość" Fabickiego, "Imagine" - no reżyser jest Polakiem, choć nie wiem czy to można liczyć jako polski film, skoro obsada i produkcja, itd...
Teraz zupełnie inny "Inny świat" - sala dość pusta była, to może już zdjęli???
To prawda. Ja o tym filmie nie słyszałam w ogóle. A dziś zobaczyłam go przypadkowo w TV. Zero reklamy, promocji. A choćby obsada aktorska na to zasługuje.
No właśnie!! Choćby to, a przecież to nie jedyny atut. Dobrze, że w porę sprawdziłam program TV, a w kinie jakby nigdy nie był!!!
Pamiętam film Saniewskiego z Ewą Błaszczyk o kobiecym więzieniu - był świetny, tak go wtedy odebrałam. To lata temu, ale polecam.