PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32616}

Bezsenność

Insomnia
7,2 86 089
ocen
7,2 10 1 86089
6,8 21
ocen krytyków
Bezsenność
powrót do forum filmu Bezsenność

Czy Robin Williams pasował do tej roli ??? Piszcie !!!!
Moim zdaniem Robin Williams nie powinien grać takich roli. Po prostu zawsze bedzie kojarzył sie z rolami komediowymi. Nie odpowiadał mi w roli psychopaty :) Tak samo było z filmem "Zdjęcie w godzinę" :/ Wstawił bym za Williams'a innego aktora...

ocenił(a) film na 6
Slipek

Ja sie zgadzam. Nie chodzi mi bynajmniej o to,że on może grać tylko role komediowe, bo przecież genialnie sprawdzał się też w dramatach( "Good mornig Wietam", "Stowarzyszenie Umarłych Poetów", czy "Między niebem, a Piekłem"). Mi on poprostu nie pasuje na czarny charakter. Może poprostu takie role mu nie leża, bo moim zdaniem pierwszy raz moge o nim powiedzieć, że był najsłabszym punktem filmu.

ocenił(a) film na 8
nimnen

Po części się zgadzam, że nie Williams nie pasuje do ról czarnych charakterów, z tym że zwróccie uwagę na to, że w tym filmie to nie był wcale taki zły, przerażający typ. To był typ artysty który pod presją impulsu zamordował kobietę w pewnym sensie "niechcący". Dodatkowo cierpiał na bezsenność co również nie pasuje mi do takiego typowego czarnego charakteru. Ja bym powiedział, że to był raczej człowiek mający problemy psychiczne a do takiej roli Robin wg. mnie pasuje.

ocenił(a) film na 9
Slipek

Nie zgodzę się. Moim zdaniem obsadzenie w tej roli Williams dało bardzo niesztampowego bohatera. Zamiast kolejnego klona Hopkinsa z "Milczenia Owiec" otrzymaliśmy bardzo oryginalną ale też spójną osobowość. IMHO to był odważny i udany pomysł.

ocenił(a) film na 8
KarolZet

zgadzam sie... mi tez sie bardzo podobalo ze go tak obsadzili :)

ocenił(a) film na 9
R4Zi3L

Choć i tak podoba mi się najbardziej w "Hook" Spielberga. Wpasował się tam jak Gibson w "Mad Max 2" albo Harrison Ford w "Gwiezdnych Wojnach" ;-).

ocenił(a) film na 8
KarolZet

prawda... uwielbiam ten film :)

ocenił(a) film na 8
Slipek

wydaje mi się,ze film bez williamsa byłby lepszy. w ogóle mi nie pasował do tej roli i moim zdaniem, nie oddał w pełni psychiki fincha. chociaż bardzo lubie niektóre jego role, to tutaj naprawdę wolałabym innego aktora.

ocenił(a) film na 8
paulina_es

zdecydowanie nie pasuje do takiej roli

ocenił(a) film na 7
Slipek

Wg mnie w tej roli był niesamowity. Właśnie to, że nie wydawało się by był takim złym gościem.

ocenił(a) film na 8
Slipek

zgadzam się z Tobą, co do tego filmu. rzeczywiści,po obejrzeniu zadałam sobie te same pytanie i stwierdzilam,ze widzialabym na tym miejscu innego aktora... a w "zdjeciu w godzinie" akurat mi podbasowal;-)

ocenił(a) film na 8
anettag

A mnie z kolei imponuje, że "zaszufladkowany" aktor nie boi się wyzwania i podejmuje nietypową dla siebię rolę. Williams jak najbardziej dał radę i chętnie zobaczyłbym w podobnych rolach aktorów nawet takich jak Jim Carrey i Rowan Atkinson. W takim filmie daje to efekt jakiegos zaskoczenia czy niedowierzania, iż śledztwo zostaje tak szybko rozwiązane, a w mordercę wciela się człowiek, który występuje również jako satyryk.

ocenił(a) film na 8
Mr. President1

nigdy bym go w niej nie obsadziła i pomyślałam od razu tak samo jak Ty, ale w miarę oglądania, uważam, ze się sprawdził w tej roli:)

ocenił(a) film na 8
Mr. President1

Dokladnie tak, Mr.President1! Zgadzam sie z toba i uwazam, ze pomimo faktu, iz R. Williams kojarzony jest glownie z rolami komediowymi, swietnie dal sobie rade. Swiadczy to o tym, ze naprawde jest bardzo dobrym aktorem, bo mnie udalo sie zapomniec o pani Doubtfire i calej reszcie zabawynych postaci, w ktore sie wcielil. Byl tajemniczy, nieco irracjonalny jako Finch. Ot, taki z pozoru dobry i kochany wujeszek. Swietna rola.

użytkownik usunięty
Slipek

Gdyby obsadzili aktora, który zawsze grał czarne charaktery, to film byłby przewidywalny i byłby kolejną opowieścią kryminalną o psychopacie. Dzięki roli Williamsa film stał się prawdziwym thrillerem psychologicznym, pokazał w ten sposób, że potulnie wyglądający człowiek może mieć swoją ciemną stronę osobowości.

ocenił(a) film na 9

I to jest racja. Niby ciapowaty czarny charakter tworzy ciekawszą rolę. Przez sztampowe obsadzanie potem się tworzą głupie stereotypy nie mające odpowiedników w rzeczywistości.

ocenił(a) film na 6
Slipek

Ale Robin Williams uwielbia grać czarne charaktery tylko że nikt mu takich ról nie proponuje bo to komik przede wszystkim, ja z chęcia bym go widział częściej jako tego złego, bo powiedzcie sami zagrał dobrze.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones