Szczerze powiedziawszy po filmie z Pacino spodziewałam się czegoś lepszego, a przynajmniej czymś się wyróżniającego. Nie można powiedzieć żeby był zły, całkiem dobry t=thriller, ale zupełnie przeciętny jakich wiele. Williams ogólnie nie lubię więc raczej też nie poprawił niczego.
Przede wszystkim zmarnowano świetny pomysł (morderca widzący inną zbrodnię) i świetną obsadę. Moim zdaniem to powinna być genialna gra psychologiczna między Pacino i Williamsem z kompletnie nieoczekiwanym i zaskakującym zakończeniem po którym przez długi czas nie da się wstać z fotela przypominając sobie w głowie cały film :)
Coś w tym jest, ale osobiście mimo wszystko uważam, że ten film nie jest taki jak większość. Jest oryginalny, ciekawy i intrygujący. Do tego świetna gra aktorów oraz ciekawie i dość płynnie prowadzona akcja. Dobre i ciekawe wątki, ale zakończenie rzeczywiście mogło być dużo lepsze.