Film nie fajny, bez humoru, a ta wersja 3D paskudna jak noc w Wałbrzychu. Oczy mnie bolały. Rusy faworyzują siebie że są lepsi od amerykanów. Daje 2
"Rusy faworyzują siebie że są lepsi od amerykanów."
A czy tego samego nie robią Amerykanie? A może mi powiesz, że początkowy etap wyścigu w kosmos należał do Amerykanów? No proszę Cię, minimum wiedzy historycznej każdy chyba powinien mieć. Jeżeli jesteś w tej dziedzinie ignorantem, to zapewniam Ciebie, że w mgnieniu oka nadrobisz braki. Poczytaj o rywalizacji między USA i ZSRR w kwestii podboju kosmosu. Akcja bajki dzieje się w okresie kiedy to pod względem wyścigu w kosmos palmę pierwszeństwa dzierżył Związek Radziecki. I to jaki masz stosunek do Rosji nie ma wpływu na fakty. Zresztą, co to za wada, że Rosjanie zrobili film o sobie? Amerykanie robią tak od lat, więc nie wiem gdzie jest tutaj minus. Tym bardziej, że nie ma w tym obrazie żadnych treści antyamerykańskich czy prosowieckich.