Głównym bohaterem był 12-14letni czarnoskóry chłopiec (tak na oko...). Były potyczki jakieś miedzy okolicznymi gangami, w rezultacie zostaje zastrzelona jego miłość, stało się to na boisku do kosza takim typowym z ghetto. Pamiętam iż została postrzelona w szyje i się wykrwawiła, on był przy niej w tym momencie. Następnie tego już dokładnie nie pamiętam lecz pokonał w jakiś sposób ten gang.
Proszę o pomoc.
GG;4885412