PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=153387}

Bibliotekarz: Tajemnica włóczni

The Librarian: Quest for the Spear
6,4 28 335
ocen
6,4 10 1 28335
6,4 5
ocen krytyków
Bibliotekarz: Tajemnica włóczni
powrót do forum filmu Bibliotekarz: Tajemnica włóczni

Zupełnie nie rozumiem, co scenarzysta sobie myślał, pisząc ten film. On jest po prostu
niepoprawny, absurdalny i żenujący. Patetyczne teksty wygłaszane na prawo i lewo,
przeplatane od czasu do czasu mało śmiesznym żartem. Niby to taka super biblioteka z
mnóstwem zabezpieczeń i podwójnym serem, a włamali się do niej bez problemu i nikt nic nie
widział, nikt nic nie wie, dopóki nie obejrzą sobie cudownych nagrań mówiących wszyyyystko.
Potem bardzo dobrze uargumentowana namowa do działania typu "Tylko ty możesz to zrobić" i
wyruszamy w drogę, mając przy sobie śmieszną książeczkę w małej torbie. Ależ oczywiście, że
w naszym schludnym, jasnym ubranku możemy pojechać do amazońskiej dżungli, nie ma
problemu. Poznajemy kobietę, która musi mieć coś z głową, a do tego nas wyzywa i nami
pomiata, ale zaraz potem opowiada historię swojego życia. A wcześniej wyskakujemy z
samolotu i powinniśmy być tysiąc razy martwi, ale jednak żyjemy. Jest super. Lata za nami
jakieś dziwne bractwo z napaloną na nas dziewczyną na czele. Tak naprawdę ułatwiamy im
zadanie, bo zamiast próbować odebrać im kawałek włóczni, dajemy im następne dwa. Przy
okazji dowiadujemy się, że koleś, który kiedyś był bibliotekarzem i umarł, teraz żyje, ma się
dobrze, a na dodatek próbuje zapanować nad światem, ale chyba ma uszkodzony mózg, bo
zachowuje się jak tępy osiłek (ale przecież potrafił czytać w duszy!). Ciągnie nas w Himalaje, a
my jedziemy tam w cienkiej kurteczce i w ogóle jest pięknie. Mamy włócznię, ale zostaje nam
odebrana razem z kobietą, a wszystko przez seks! I oczywiście jedziemy ze swoim starszym
szefem ją odzyskać (włócznię, nie kobietę, chociaż może ją też trochę). Okazuje się, że szef nie
jest taki stary, na jakiego wygląda i jakimś magicznym sposobem pokonuje wszystkich
wężowatych (może dlatego, że tamci byli nim tak zauroczeni, że bali się podejść), tępy osiłek-
były bibliotekarz ma teraz super moc, ale my, dzięki naszemu SERCU go pokonujemy. Nasza
kobieta rozwala napaloną dziewczynę z tatuażem i wszyscy są happy.
Musiałam to napisać w ten sposób. Muszę przyznać, że pomimo oczywistej żałosności tego
filmu, udało mi się dotrwać do końca, ale nigdy bym go nikomu nie poleciła. Po co marnować
czas?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones