Prawie spałem. Nie będę pisał, bo kilku przedmówców już napisało, co sądzą o tym filmie. Nie wiem, o co chodziło braciom Coen (obecnie rodzeństwu Coen). Jeśli ktoś nie widział: a) można obejrzeć w celach edukacyjnych (2 godz. nudnego scenariusza), b) może sobie darować.
Choć świetnych aktorów jest tu cała kupa. I nawet dość rzadko już występujących, jak np. Ben Gazzara.
Rodzeństwu Coen, o ja jebie... To dałeś.
http://www.filmweb.pl/film/Big+Lebowski-1998-13/discussion/Prosta+interpretacja, 1927519
Tu masz wytłumaczone o co chodziło.
Jejeje ! jebło mi się i pomyliło z Lana Wachowski. Bracia Coen są szczęśliwie żonaci :-) Dzięki za korektę.
Haha, żaden problem. Chociaż przyznam, że byłem przygotowany na flamewar z gościem przekonującym mnie, że Lana Coen to parszywy zboczeniec :P Źle Cię oceniłem. Pozdrawiam.