Moda na bitników to była gdy kręcono filmy tego typu http://www.filmweb.pl/film/Beat+Generation%2C+The-1959-134592

A do listy powstających ekranizacji dzieł bitników można dopisać http://www.filmweb.pl/film/Queer-2013-639448 i http://www.filmweb.pl/film/Kill+Your+Darlings-2013-504602

Ja to się bardzo ucieszyłam jak się dowiedziałam o ekranizacji "W drodze" :) Big Sur aż tak nie bo książka mi się średnio podobała. Bitnikami zainteresowalam się zeszłego lata gdy trafiłam na "Włóczęgów Dharmy" też Kerouaca więc mi to odpowiada :D poza tym skoro tak kręcą filmy na podstawie jego powieści to pewnie zaczną więcej książek wydawać, a na to czekam.

Maggie Cassidy wydali na początku sierpnia, też na nią czekałam :D

Zamówiłam ją wczoraj :)

z jednej strony cieszy mnie zainteresowanie tą tematyką- fajnie że młodzi ludzie mogą przez to poznać tych pisarzy itd bo w szkole się tego nie przerabia ( z tego co wiem to nawet w USA Kerouac nie jest w spisie lektur) , poza tym połowa XX wieku to wdzięczna sceneria do sfilmowania, ale nie zgrzyta wam to, że wokół promocji tych filmów są te wszystkie imprezy z aktorami w ciuchach o cenach od których można dostać bólu głowy?? ten blichtr, puste słowa na konferencjach prasowych od wystrojonych aktorek tak jak Kate Bosworth w Sundance- gdzie filmowcy mogą sobie pozwolić na luz i przychodzą nawet w dresie

Nie, nie zgrzyta, bo w ogóle sobie nie zaprzątam głowy takimi pierdołami.

no ja miałam takie refleksje jak oglądałam relacje z Sundance...co nie zmienia faktu, że film chętnie zobaczę, chociaż bardziej czekam na Kill your darlings

A ja na "Queer", ciekaw jestem co Buscemi z tym zrobi.

dzięki, już dodałam do grona filmów, które chcę zobaczyć, ta książka Burroughsa nadaje się do sfilmowania i to może być mocny film
akurat Buscemi to niezły filmowiec i jako aktor i jako reżyser według mnie się sprawdza, więc można się spodziewać czegoś dobrego i zobaczyłam, że ma grać tam Guy Pearce co mnie bardzo ucieszyło :)