Wartownik na bramie MW:
- gumka od czapki pod brodą jak na pelnym morzu,
- bluza wersja zimowa,
- pas oficerski,
- kabura od pistoletu którego żaden marynarz nigdy na stanie nie mógł mieć, ani nawet w ręku - to przywilej kadry - reszta kałasznikowy, zwłaszcza na warcie.
- wartownik na bramie bez hełmu,
- telefon do oficera - szeregowy marynarz to sobie mógł... do dowódcy warty zadzwonić, a nie do oficera.
Żenada.