Też sobie zadałam to pytanie- błąd czy coś do interpretacji? W sumie dziwne było że chwilę wcześniej dziewczynka bije kijem w tarcze policjantów i żaden nie reaguje... Jeszcze myślałam że może być ona wymysłem wyobraźni, ale jest to zbyt naciągane w kontekście całego filmu (chociaż na premierze na końcu jej nie ma).

Przecież to byla scena komediowa, policja tam była na porządku dziennym w czasie strajków, więc nikt niczemu się nie dziwił. Również zniknięcie dziewczynki za furgonetka. Ja tak, to rozumiem...

Biegnie przecież w kierunku, w którym jedzie furgonetka, auto ma spory prześwit, widać jej nogi.

Oj chyba mówimy o innym fragmencie filmu, mam na myśli fragment, w którym dziewczynka STOI i zasłania ją przejeżdżająca policyjna furgonetka... Furgonetka odjeżdża a dziewczynki nie ma, znika w ułamku sekundy.

Teraz faktycznie widzę, że biegnie :-) Dzięki!