Film przygnebiający i smutny, momentami drastyczny i trzymający w napięciu. Pokazuje, jak bardzo mylą się wszyscy ci, ktorzy myślą, że można zamknąć dzikie zwierzę w klatce lub w basenie, tak jak w przypadku orek. Warty zobaczenia, ale nie podczas miłego wieczoru z dziewczyną/chlopakiem. Po obejżeniu na pewno nie wybiorę się do oceanarium.
Ciekawi mnie, które momenty wydały ci się drastyczne? W moim odczuciu brak jest takich scen, ale porównuje film z góry z "The Cove" oraz bardzo drastycznym "Earthlings".
Ja również nie znajduję w tym filmie scen drastycznych (ale może to zależy od wrażliwości człowieka). Natomiast film niewątpliwie warto obejrzeć. Tak jak kajek88 nie będę się wybierał raczej do żadnego oceanarium, tak jak i do zoo nie chadzam.
Ale film momentami wzruszający.
Ciekawi mnie natomiast Wasz odbiór wątku korporacyjnego... Mnie po prostu mierzi takie podejście do pieniądza i życia ludzkiego oraz w tym przypadku także zwierzęcego, naszych Braci Mniejszych :)
kilka scen ataku na trenerów , ataki na orkę z widocznymi śladami ran , to dla Ciebie mało drastyczne ? Gratuluję luzu , chyba to efekt wielu filmów fabularnych , ale tu był dokument .
Luzuj pośladki i czytaj ze zrozumieniem. Wyraźnie napisałam, że porównuje z góry z 'Earthlings' i 'The Cove' - również dokumentami, bo to mój ulubiony gatunek, więc nie trafiłeś z efektem filmów fabularnych :] Jeśli nie oglądałeś wspomnianych wyżej to polecam, szczególnie "Earthlings". Po obejrzeniu na pewno zrozumiesz dlaczego ataki na trenerów i na orkę z widocznymi śladami ran może nie wydawać się drastyczny.
Również chciałabym obejrzeć ten film. Oglądałam już kiedyś Zatokę Delfinów, również dokument to był. Teraz bardzo chcę obejrzeć ten film. Niestety mój angielski jest średni, więc wszystkiego nie zrozumiem co będą mówić, a zależy mi na tym żeby cały film był dla mnie zrozumiały. nie wiecie skąd wziąć do niego polskie napisy? Bo wątpię czy ten film wyjdzie kiedyś na dvd w Polsce.
Widziałem żart w internecie , dwie świnki wrzucają pieniążek do skarbonki z człowieka . To daje do myślenia jak bardzo złudnie wydaje się ludziom że stoją wysoko ponad zwierzętami . Takie filmy pokazują ludzką głupotę potęgowaną gonitwą za zyskiem bez żadnych skrupułów .
Jest mnóstwo przykładów wykorzystywania zwierząt dla kasy oddając im za to cierpienie . Między innymi dlatego że jesteśmy jeszcze zbyt zacofani by te istoty dogłębnie zrozumieć .
Bo człowiek to parszywy gatunek... Wzruszający dokument, szczególnie moment, w którym pokazano jak odbierają matce dziecko. Oklepana formułka, że walenie i delfiny to "mądre" zwierzęta, przybrała dla mnie zupełnie inny kształt.
Serdecznie polecam
Zgadzam się, wstydzę się swojej rasy.. Brutalne zniewolenie i pozostawienie samemu sobie kiedy zaczynają się problemy spowodowane ingerencją do której nie mamy prawa: oto specjalność człowieka.
Nie wszyscy tacy są. Wstydźmy się niektórych osobników, ale nie całego gatunku, do którego należymy.
Drastyczna w tym filmie jest tylko ludzka głupota, te zwierzęta mogły by by w większości przypadków rozszarpać tych ludzi na kawałki one zwyczajnie się odgrywały za swoją niedolę.Może faktycznie za 50 lat wszyscy ludzie będą o tym mówić że to barbarzyństwo, ale znając ten chory świat i chore społeczeństwo to raczej mało prawdopodobne.Najbardziej w tym smutne że człowiek się uważa za zwierzę Alfa a wychodzi na to że Orki na dość że super inteligentne i odczuwające uczucia może nawet lepiej niż ludzie to do tego nie jeden osobnik mógł by się od nich nauczyć jak być wzorowym rodzicem.
Dokument fajny i dobrze że ci treserzy późno bo późno ale zdali sobie sprawę z tego co tam wyczyniali , mam tylko nadzieje że film powstał ze szczerej inicjatywy żeby te badziewia pozamykać a nie z zawiści bo treserzy wypłat nie dostali.
Część tych trenerów żałuje, że w ogóle wystąpiła w tym filmie, a reżyserce chodzi tylko o kasę i zrobienie sensacji. To nie powinno się nawet nazywać dokumentem.
Pewnie że żałują, bo wstydzą się za siebie, za to co robili, za to co wciskali ludziom w tych obozach zwanych parkami rozrywki.To jest dokument na 100% bo pokazuje mechanizmy działania tych parków i hipokryzje ludzi którzy tam pracują, nie można kochać tych ssaków i jednocześnie uczestniczyć w tym procederze bo to tak jak być pacyfistą i walczyć na wojnie z własnej woli.
Polecam taką lekturę jak ''Killing Keiko'' ;) I trochę doczytać chociażby o Marku Simmonsie. Szkoda, że Blackfish nie pokazał co się stanie z tymi orkami, po wypuszczeniu z tych ''obozów''. Szkoda też, że nie wspomniano o czymś takim jak ''TeamRescue''. I że kiedy mówili o Katinie pokazywali Kohanę :P
Tymczasem Rosja zaczęła sobie łapać orki do niewoli, ale kogo to obchodzi ? Po co o tym gdziekolwiek wspominać ? Lepiej stać pod bogatym SW.