Film widziałem już dawno, ale z tego co pamiętam jeden z nich zasugerował, żeby pójść inną drogą. Nie wzdłuż rzeki a dalej w głąb lasu. To o czym tu piszesz, czyli pójście zgodnie z ruchem rzeki byłoby jedynym, rozsądnym ruchem, w pełni się z tobą zgadzam. Wszędzie tam gdzie jest rzeka jest cywilizacja(miasto/miasteczko/wieś), zaś większość metropolii położona jest w pobliżu wielkich rzek, jak Warszawa nad Wisłą itd. Nawet pierwsze, starożytne cywilizacje zawsze powstawały nad wielkimi rzekami jak np Egipt nad Nilem. Idąc dalej tym tropem, tak jak wspominałeś wcześniej czy później musieliby trafić na jakąś wioche, miasto czy choćby na pierwszego lepszego człowieka, byleby tylko wezwał zbawienna pomoc i uratował im życie

I tak wróciliby w to samo miejsce :D