Wie ktos moze gdzie mozna obejrzec ten film online? Lub skad pobrac ? Bo szukalem ale wszystko tylko z lektorem ang a az tak perfekcyjnie angielskiego nie znam zeby zrozumiec caly film ....
A co z produkcjami, które nie są dostępne w żadnym kanale dystrybucyjnym?Niestety, ale brak wydań dvd, nie wspominając od BR to bolączka azjatyckich produkcji.Sam opętańczo szukam na serwisach aukcyjnych produkcji azjatyckich i zebrałem już sporą kolekcję, ale i tak to kropla w morzu.Smutną prawdą jest to, że jeśli chcesz być fanem kina azjatyckiego, to bardzo często piracenie jest jedynym wyjściem.A co do omawianego filmu - to polecam kanał POLMEDIA OFFICIAL na YT, tam legalnie można obejrzeć produkcje ze wschodu w całkiem dobrej jakości.
To prawda, że niektóre tytuły z kina kopanego lub innych produkcji z Azji są w Polsce nieodstępne i próżno ich szukać w marketach czy sklepach online, ale akurat ten film miał swoją dystrybucję na VHS, a i leciał w TV parę lat temu kilka razy w oryginalnej, hongkońskiej wersji.
Owszem, ale chodziło mi ogólnie o kino azjatyckie, nie tylko o ten film.W zasadzie 90% filmów z Jackie Chanem doczekała się jakiejkolwiek dystrybucji w Polsce, ale co jeśli ktoś (jak ja np) nie ogląda wgl TV, a zdobycie VHS czy DVD graniczy z cudem?Nie wspominając o mniej znanych filmach z HK, chociażby słynnej Cat.III.Z filmami z innych krajów azjatyckich też nie jest lekko.Można zapomnieć o dystrybucji np filmów indonezyjskich czy malezyjskich, a z tych krajów pochodzi sporo ciekawych filmów grozy.O ile w ostatnich latach łatwiej o bardziej znane produkcje z Chin, Korei Płd czy Japonii, to starsze produkcje ciężko gdziekolwiek znaleźć.Raczej nie wyobrażam sobie, aby PULS wyemitował japońskie filmy gore, czy wspomniane filmy Cat.III.Gdyby nie torrenty i grupa zapaleńców, która tworzy napisy do azjatyckich produkcji, nigdy nie miałbym możliwości ich obejrzenia.Nie jest to moralnie w porządku, ale co zrobić?Gdyby pojawił się serwis streamingowy oferujący kino azjatyckie w swojej ofercie, byłbym pierwszym klientem który wykupi abonament.
Poniekąd masz racje, jest tak jak mówisz. Chociaż mnie bardziej chodziło o to, że czasem przy filmie, który jest w jakiś sposób dostępny lub nawet bardo dostępny (VHS, DVD, TV, czasem nawet BD), a na Filmweb pytania gdzie można pobrać lub obejrzeć za darmo. Najlepiej w HD. Czasem jest to o tyle komiczne, że dany tytuł nie ma jeszcze nawet premiery, a pojawiają się tematy z pytaniami czy jest na CDA albo gryzoniu.
Znam ten temat, tak samo np. stare japońskie Godzille mają zerową dystrybucję w Polsce i krążą z fanowskimi, czasem strasznie kalekimi tłumaczeniami (ale i tak dobrze, że ktoś je zrobił). Ale to właśnie brak jakiejkolwiek dystrybucji, tak samo jak przykłady, które wymieniłeś. Jednak szukanie linków do stron udostępniających pirackie kopie filmów, które są powszechnie dostępne, to trochę co innego.