Dogłębnie poruszył, rzucił na kolana i beznadziejnie zauroczył. Wdrążył się głęboko w serce, aby potem je rozerwać. Wyzwalał skrajne uczucia, od żądzy do nienawiści. Oglądając go, nie mogłem powstrzymać się od dreszczy, przeszywających i rozsadzających mnie od wewnątrz. Fenomenalne aktorstwo, całego kwartetu, najbardzieł błyszczą Portman i Owen. Scenariusz jest wyśmienicie skonstruowany, a dialogi, tną i drążą głęboko w serce, aby zadać ból. Nie ma tu jakiś sentymenalnych chwytówa majacych na celu, wywolac współczucie dla bohaterów. Nic, poprostu jesteśmy zmuszani do tego, aby patrzeć jak chłodny obserwator na ból i cierpienie. Nic wiecej nie powiem, po za tym, że jest to fenomenalny film, poruszający dogłębnie, wywołujący prawdziwy ból i skrajne uczucia. Arcydzieło.
zgadzam się z Tobą całkowicie. Wczoraj właśnie miałem przyjemność obejrzeć "Bliżej". Fenomenalna gra aktorska w szczególności jak wspomniałeś Portman oraz Owen. Niesamowite dla mnie jest to, że wśród tak wybitnych i bardziej doświadczonych artystów Natalie radzi sobie wyśmienicie, mało tego moim zdaniem jest najlepsza ;)
sam koncept, cała historia jest szalenie ciekawa. Początek filmu wprawdzie jak dla mnie za bardzo naiwny, zbyt szybko i łatwo bohaterowie się poznali i...zakochali. Natomiast od momentu gdy zaczynają się kłótnie i rozstania film nabiera intensywności. Później akcja już toczy się porywając widza ze sobą i co najważniejsze nie chce puścić ;) Pozdrawiam :)
kur#$ mać czytać was nie idzie. ile wam placą za pisanie takich bredni? żenujące jest do czego się posuwają polscy dystrybutorzy..