PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=107590}

Bliżej

Closer
7,2 104 698
ocen
7,2 10 1 104698
7,2 28
ocen krytyków
Bliżej
powrót do forum filmu Bliżej

Świeżo po seansie sam do końca nie wiem jak tak na prawdę mam ocenić ten film.
Damiane'a Rice i każdą jego piosenkę uwielbiam, przez co to głównie jego teledysk do The Blower's Daughter zmotywował mnie do sięgnięcia po ten film, w którym dorzucił jeszcze instrumental "Cold Water" ,co fajnie dopełniało klimat.
Odnośnie zaś samego filmu mam mieszane uczucia.
Faktem było to, że przykuł moją uwagę, czekałem na to,jak rozwiną się poszczególne wątki głównych bohaterów, choć momentami muszę przyznać akcja (chociaż nie szybka) wytracała na tempie. Odnośnie przeskoków z fabułą nie miałem większych pretensji, czy też nie odczuwałem żadnego poczucia niedomówienia (a czytałem, że niektórzy narzekali na szybkość skoków).
Odnośnie zdjęć, a tym bardziej gry aktorskiej również złego słowa nie mogę powiedzieć i nie będę oryginalny, gdy powiem, że Clive Owen zagrał fenomenalnie. Do tego dialogi były wybitne i co ważne w końcu realistyczne, bez zbędnego owijania 'w ładny pakunek'.
Mimo wszystko nie wystawiam temu filmowi 'bardzo' wysokiej oceny. Może jest to spowodowane scenariuszem?
Wiele osób podpina film ten do miejsca z napisem 'realizm'. Ale czy też na prawdę świat ten upada aż tak nisko, aby ludzie starsi mówili o prawdziwym życiu ukazanym w tym filmie skupiając się na zdradzie i niedojrzałości emocjonalnej głównych bohaterów? W takim wypadku mi, człowiekowi jeszcze młodemu wypada jedynie zostać w czterech ścianach i nie wychodzić do tego zdegradowanego świata.
Film jest o miłości i pożądaniu,o trudach związków i nieprostej drodze do miłości, ale powtórzę, że jeśli dla niektórych realizmem jest życie ukazane w filmie w kontekście zdrad, kłamstw i matactwa to jak w obecnym świecie ma wyglądać w takim wypadku związek dwóch dorosłych ludzi?
Boję się jednak, że być może jest to prawda, co oni mówią, gorzka prawda, którą nie chce przyjąc do wiadomości.
Ode mnie 7/10, chociaż nie wykluczam, że sięgając do tego kiedyś w przyszłości po życiu w kilku związkach podwyższę ocenę. Na ten moment jeszcze chyba do mnie nie do końca trafił i szczerze powiedziawszy dla dobra mojego życia, chyba chce, aby nigdy on mnie do końca nie przekonał i abym oglądając go n'ty raz nie stwierdził 'tak właśnie wygląda świat, tak wygląda związek dwojga ludzi'.
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
Wujek92

Nie należy mieszać tzw. "realizmu" filmu z zakładaną przez Ciebie (domniemywaną) normatywnością tego opisu. Opis to opis, nie jest normatywny, ocena płynie nie z filmu, tylko dokonuje jej osoba, która wie (albo nie) co jest słuszne i godne naśladowania a co nie. Film zapewne przerysowuje grzechy codzienne niektórych związków, niektórych zapewne nie. Z tego, ze tak bywa, nie wynika, ze tak by musi. Z tego, że niektórzy tak czynią nie wynika, że wszyscy. Z tego, że kłoś tak żyje, nie wynika, że Ty powinieneś. Zwykła logika.

Zresztą odczytaj ten film jako moralitet - przez negację. A skoro temat podejmujesz subiektywnie, to odpowiem Ci jako podmiotowi - od Ciebie i Twojej partnerki zależą Wasze wybory, nie od innych ludzi.

By the way - co do 'upadania' - zawsze przeważała nędza, cnota wymaga heroizmu, na który stać niewielu. Różnica jest taka, że kiedyś heroizm i cnota była oficjalnie w cenie, ale w świecie płaszczaków trójwymiarowość jest wadą.

ocenił(a) film na 7

Fantastyczna odpowiedź.
Lubię takich ludzi, którzy w ten sposób potrafią pewne przekonania przedstawić, szkoda, że obecnie świat dąży do samodegradacji wraz z niszczeniem pięknego języka polskiego (tutaj zwracam uwagę na Twoją wypowiedź pod względem stylistycznym). Być może masz rację, patrząc na film ten pod względem negacji można wiele wywnioskować skupiając się na tym, aby pewnych błędów nie popełniać, morał jest raczej prosty w odbiorze i łatwo byłoby go przełożyć na życie codzienne.
Zobaczę, jak za kilka lat ułoży się to wszystko i miejmy nadzieję, że nie doświadczę podobnych sytuacji, jakie zostały pokazane na filmie.
Odnośnie jeszcze ostatniego zdania chciałem podkreślić, że zgadzam się w stu procentach. Heroizm i cnota jest obecnie obiektem kpin i żartów, dlatego ten świat uważam za tak bardzo zepsuty.
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
Wujek92

Życzę wszystkiego dobrego. Nie przesadzajmy z zepsuciem świata. Nie wszędzie jest tak jak u nas (cokolwiek to oznacza w przypadku danej osoby używającej tego zdania). Hollywood to nie Ameryka, a Europa to nie świat. No i świat to nie to samo co jego medialny obraz. Zresztą, każda chwila jest nowa.

ocenił(a) film na 9
Wujek92

Świat nigdy nie będzie tylko czarny, albo tylko biały a związki dwojga ludzi zależą przede wszystkim od ludzi, a nie od świata. Ale faktem jest, że sporo niestety realizmu w tym filmie i zapewne stąd takie duże wrażenie robi. Generalnie to ciekawy, trochę psychologiczny film, który jest wart obejrzenia co mogę z pewnością stwierdzić.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones