Szkoda, że tylko on tworzy z głową (Eldo). Ale jest kilku innych świetnych raperów, których nie było w tym dokumencie więc jest jeszcze nadzieja dla olskiego rapu :)

o życiu śpiewają, o ulicy, o marzeniach ale i o miłości, jeśli więc "śpiewanie o dupach" to głoszenie pójcia za drogą spełniania swoich marzeń, to czemu nie. Np. Kawałek PIHa "Śmierć nas nie rozłaczy" albo cała płyta Muzyka Emocjonalna Pezeta wymiatają, pokazują piękne emocje, muza płynie prosto z serca.

Tylko Eldo trzyma poziom? A Rahim, ostr? Chociarz w przypadku ostrego z wielkim zalem musze powiedziec ze troche sie zepsul. Jestem rocznik 94 i zaluje ze nie urodzilem sie wczesniej, w czasach Kalibra, Pfk, Wzgórza, 3xklan, Fisza. Nawet Peji wtedy dalo sie sluchac (to co wyprawia teraz nawet nie skomentuje). Oczywiscie slucham ich codziennie (oprocz Peji) ale to nie to samo. Juz nie uslysze na zywo Pfk (to od nich zaczalem przygode z hip- hopem), kalibra i innych.

Muzyka Emocjonalna? Chyba Cię głowa boli. od tej płyty zaczął się stopniowy upadek Pezeta - tylko Muzyka Klasyczna i Muzyka Poważna coś znaczyły. Reszta to komercyjne gówno. Osobiście najbardziej szanuję Eldo, Małpę, Ostrego.
A o tej reszcie, co się sprzedała (Sokół, Pono, Jędker (Monopol) czy Karramba(Pewex)) nawet nie wspomnę. Żal i tyle..... :/

Zgadzam się, Muzyka Emocjonalna to dla Pezeta krok wstecz względem klasycznych już albumów z Noonem. Dla mnie albumy Pezet-Noon to jedne z najlepszych polskich albumów ever.