Prawie cały film jest animowany (metodą poklatkową). Jest to historia o arystokratycznych myszach i wiejskich ptakach żyjących pod dębem. Te pierwsze zlecają tym drugim wykonanie lalki. Kiedy ta jest gotowa, ci drudzy tym pierwszym jej nie chcą oddać, bo się w niej zakochali. Wkurzone myszy kradną lalkę, a jeszcze bardziej wkurzone ptaki idą odebrać swoją własność. Niby przygody ptaków są w klimacie heroic fantasy (a przynajmniej część z nich), ale cały film jest mocno surrealistyczny (chociażby nieanimowany prolog i epilog, gra czystymi kartami i picie krwawej herbatki) i ciężko mi było załapać o co w tym wszystkim chodzi. Animacja jest zrobiona całkiem nieźle, ale do perfekcji jej daleko. Film się bardzo ciągnie, mógłby być krótszy. Niezbyt mi się to dzieło podobało.
Moja ukochana animacja poklatkowa!
Uwielbiam ją!
Dzieło jest oparte na pewnym smaku estetycznym i nie ciągnie się dla tych, dla których jest wstrzelone w dziesiątkę. Jeśli komuś nie spodobają się lale i ten świat, a dodatkowo doszukuje się w tym jakiejś logiki, umęczy się faktycznie i okrutnie;P