Uwaga! Nadciąga kolejne "dzieło" mistrza ekranizacji gier czyli master Uwe'a. Brrrrrr. Po genialnych Elołnach i innych tego typu filmach Uwek wziął się za całkiem fajną gierkę BloodRayne. Co z tego wyjdzie? Czy uda mu się nie zawieść rzeszy swoich wiernych "fanów" i znów stworzy gniot? A może tym razem przejdzie samego siebie i zrobi Kichę Nad Kichami? Trzymamy kciuki! W końcu tacy ludzie jak Uwek są potrzebni w kinie. Nie każdy film musi być udany ;) ;) ;)