Najbardziej szkoda mi Johnny Depp`a. Nie wiem czemu wybrał ten film. Jest nie ciekawy i nic nie wnosi, strzępki czyjegoś życie przedstawione bez emocji jedynie z lekko dozą goryczy, która i tak jest ledwo co wyczuwalna. Z filmu dowiadujemy się co już od dawna wiadomo, nie warto się babrać w narkotykach. Zostaniesz zdradzony, zostawiony sobie, stracisz fortunę i pójdziesz siedzieć - nic odkrywczego.