Kolejna przestępcza biografia,potraktowana z dużym dystansem,na luzie. Ciekawa postać pana Junga,który zdaje się był faktycznie całkiem sympatycznym gościem,który nie miał szczęścia do ludzi,za to miał dryg do nielegalnych interesów. Film ciekawy,barwny,ale momentami bardzo komiksowy,zbyt lekki,jak na poważny temat. W rękach Scorsese wyglądałby zupelnie inaczej,poważniej. Tym niemniej ogląda się dobrze,jest kilka znakomitych scen,na czele z finałową,dobre aktorstwo wszystkich wykonawców i jakiś morał z tej opowieści płynie.