Różni się, przynajmniej wg mnie, tym od innych filmów o narkomanach, że nie tylko pokazuje
dzieciństwo, dlaczego ktoś wkręca się w nałóg, ból bliskich, ale przede wszystkim pokazuje straty
moralne (chodzi mi tutaj o córkę, rozwód). Dobry film to taki, który się obejrzy i myśli o nim później i
film "Blow" właśnie taki jest. Należy do filmów, które można oglądać parę razy i pomimo
znajomości zakończenia, można obejrzeć znowu.