No tak - jak się ogląda filmy tylko po to, żeby się ponapalać na Deppa, a nie po to, by je zrozumieć i coś z nich wyciągnąć to potem się ma taką opinię. Eh... pewnie i tak nie zrozumiesz co do Ciebie napisałem, a co dopiero, żeby oglądać filmy dla fabuły. Za mały rozumek na to, co?

Nie oglądam filmów żeby się ponapalać na Deppa jak to napisałeś bo ważniejsze jakim jest aktorem a nie jak wygląda, a w tym filmie mnie nie zachwycił swoja rolą. Ogólne przesłanie, motyw dobry tylko moim zdaniem nie do końca dobrze zrobione. Jest to biografia faceta który najpierw był na szczycie potem się coraz bardziej staczał i zapłacił za to dużą cenę. I jak kogoś nie znasz to nie wydawaj pochopnych opinii !

Ok, masz rację - przesadziłem. Po prostu ten film mnie absolutnie wydrenował psychicznie i tak trochę się zdenerwowałem na taki komentarz... Przepraszam. Ale jak widzę komentarze typu "film ogólnie nudny, nic z niego nie zrozumiałam, ale tyłek Willa Smitha był świetny" (o "Siedem Dusz") to aż się we mnie gotuje, a Twój wpis odebrałem (może i mylnie) jako coś podobnego. I nie był on nota bene na zbyt wysokim poziomie, jak komentujesz, rozpisz się trochę bardziej - co dobre, co kiepskie. Takie wypowiedzi jak Twoja - pozbawione uzasadnień - zniechęcają do obejrzenia tych, co nie widzieli, a wkurzają tylko fanów danego filmu. Jeszcze raz przepraszam za powyższe "wybuch" ;) pozdro!

ok nie ma sprawy. Faktycznie może trochę po moim komentarzu nie widać co na dany temat myślę, ale akurat w tamtym przypadku nie chciało mi się rozpisywać :)

takich filmów było setki
choćby standardowe arcydzieła Obywatel Kane albo Wściekły byk
jak przy nich wygląda blow? -jak gówno
jak Depp wypada przy wspaniałej roli De Niro w Byku ?-jak gówno

Heheh, niezły bulwers. Poszedłbyś bronić dobrych filmów, a nie pop­ierdółek pokroju tego Blow(joba).

Idź oglądać lepiej Chirurgów których oceniłaś na Dychę.
Co do filmu 9/10 Świetna rola Deppa, zachwycający film

rola deppa- beznadziejna.absolutnie zero emocji.

Jak dla mnie świetna rola ale oczywiście lepiej zagrał w Piraci z Karaibów i Sekretne Okno

ja.je.bie. co tu sie dzieje!? moze piraci byli spoko ale sekretne okno jest tak slabe i przewidywalne jak jego postac wykreowana w blow.

dobra rola Deppa? Dla mnie to Piraci 1część, Co gryzie Gilberta... i Donniee Brasco reszta poniżej poziomu

zdecydowanie leo zdeklasowal deppa w co ggg(zreszta to oczywiste w koncu leo to najlepszy aktor mlodego pokolenia) dinnie brasco nie widzialem to ten a pacino?
piratow lubie bo to przyjemne dla oka komercyjne widowisko 4 nie ogladalem.

oczywiście , że Di Caprio lepszy ale Depp też słabo tam nie wypadł. Donnie Brasco tak to ten z Pacino, podobny film trochę do Infiltracji. Oczywiście nie może Depp się równać z Pacino ale jego rola też tam jest warta uwagi.

chyba mam gdzies donniego i moze w wolnym czasie sobie obejrze.co do piratow to nie rozumiem tych negatywnych opinii wiadomo ze jest to film komercyjny/familijny etc i nie ma tam jakiejs filozofii glebi.itd
od 1-3 calkiem spoko z naciskiem na 1-nke.

zgadzam się , nie wszystkie filmy muszą coś wnosić, przy niektórych można a nawet trzeba się trochę rozerwać.

Depp dobrze też wypadł w Don Juanie deMarco (świetny film zresztą, pozytywny taki :) )

a 4 Piratów, to nic szczególnego . Powinni zaprzestać na trzech cześciach.

No ale na pewno lepiej zagrał niż Królikowski w filmie Ciało

krolikowski nie mial za wiele do grania.lol co to w goloe za porownanie?!

Brak argumentów - czep się ocen nijak związanych z tematem. Yeah.

Nie twierdzę, że film jest kiepski, ale po ocenie spodziewałem się czegoś znacznie lepszego. Depp moim zdanie wypadł przeciętnie i mnie nie zachwycił, miał znacznie lepsze role. Penelope moim zdaniem wypadła lepiej, zagrała wyraziście i przekonywująco, szkoda tylko że jej rola była za krótka. W sumie film mnie specjalnie nie wciągnął, aczkolwiek muszę przyznać że końcówka poruszająca, no i faktem jest, że ma swój klimat. Ogólnie 7/10

Film raczej ch*jowy, główny aktor był przymykany dziesięć razy i za każdym razem wychodził na wolność i robił to samo, żenada. no ale zagrał tam johnny depp, dlatego gimbusy tak się podniecają

1) Weź pod uwagę, że film był na faktach, więc to przymykanie 10 razy, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, było prawdziwe.
2) Depp, który zagrał na wysokiem poziomie moim nieskromnym ;P zdaniem, to nie jest wyznacznik dobrego filmu. Po prostu niektórych, w tym mnie, ten film porusza, a ma także wiele innych dobrych aspektów, choćby oddanie Kolumbijskich realiów czy zasad panujących w tym bisnesie. Na tym polu jest podobny do "Pana życia i śmierci".

masz faktycznie nieskromne zdanie.
pan zyci ai smerci z rownie slabym cagem (albo nawet slabszym od deppa)wypad rewelacyjnie przy tej ckliwej historyjce z drewnianym pierwszoplanowym aktorem.

nie rozumiem, dlaczego ludzie tak ujeżdżają po Cage'u... fakt faktem - jego ostatnie role to po prostu nieporozumienie i też niemiło mi się myśli o tym, jak ten gość się stoczył (choć przyczyny jego problemów to inna sprawa). Jednak dawniej, za czasów Pana życia i śmierci, Oczu węża czy Bez twarzy, był naprawdę aktorem na poziomie, a Pan... to wręcz mistrzostwo w jego wykonaniu.

ty chyba jedyny film ktory naprawde jakos mi zapadl w pamieci.
bez twarzy <--buhauahuahuahauahuah