Moim zdaniem kultowy film. Dobry humor (czasami przygłupawy, ale taki już był styl komików wywodzących się z pewnego programu telewizyjnego, nazwy nie przytoczę, ale to właśnie tam powstał pomysł na BB), świetna muzyka grana przez najwieksze sławy bluesa - B.B. King, Ray Charles, James Brown, niepowtarzalny klimat pościków i tak księżniczka Leia strzelająca do Jake'a z bazooki tudzież traktująca go miotaczem ognia. Porcja dobrej zabawy, dla relaksu.