Świetna tragikomedia - uśmiałem się po pachy - mówię to bez ironii. To żaden dramat.
przepraszam , że sobie sam odpowiadam ale za szybko kliknąłem wyślij.
Chciałem tylko dodać , że film należy do Ewy Dałkowskiej i Mai Ostaszewskiej - obie są rewelacyjne !!!!
Dokładnie. To raczej makabryczna komedia, a nie dramat. Również się śmiałam i naprawdę ten film mi się podoba właśnie ze względu na specyficzne poczucie humoru.
Przypuszczam, że na miejscu aktorów umarłabym ze śmiechu, wcielając się w odgrywane role, postacie prokuratora i terapeutki są komiczne.
Panie faktycznie świetne, ale dla mnie najlepszy Janusz Gajos.