Film z gatunku tych które cały czas trzymają Cię z obietnicą że zaraz, juz za chwilę, za moment coś się będzie działo. Że już się zaczyna...i w koniec.
Aktorzy zagrali wspaniale i to jedyny plus. Chyba że ktoś lubi totalna zamułe przy której poduma sobie nad podwójnym dnem fabuły i tym że można znaleźć iskrę optymizmu w najgorszej sytuacji. Nie. Nie kupuję tego. Nie w takim wydaniu.
Kolejny film Szumowskiej który mozna sobie spokojnie darowac. Nic ciekawego was nie ominie.
Widzieliście trailer? To już widzieliście wszystko.
Jestem osobą, która zazwyczaj stara się odnaleźć dobre strony filmu. Ale tutaj raczej nie potrafię. Pewnie zaraz zjedzie mnie wianuszek osób, twierdzących, ze "nie rozumiem przesłania, problematyki". Akurat rozumiem i to aż nadto, na co dzień obracam się w podobnej tematyce. Dlatego uważam, że przedstawienie problemu było płytkie, śmieszne ( i to nie w dobrym tego słowa znaczeniu) i cholernie nudne. Jedyne co było godne uwagi to postać wykreowana przez Maję Ostaszewską - brawa. Szkoda, że na marne, bo film sam w sobie denny. Poprzednie filmy Szumowskiej oglądałam, niektóre były lepsze, niektóre gorsze, ale ten był beznadziejny. Jestem zawiedziona. Film dostał Złotego Niedźwiedzia - nie rozumiem tego świata