zwiastun filmu sugeruje, że to dramat i tematy traktowane są wybitnie poważnie. tymczasem jest to groteska i wyśmianie absurdów. nie chcę zdradzać za dużo, ale w trakcie Berlinale sala wybuchała śmiechem wielokrotnie. wyszedł naprawdę dobry film, rewelacyjnie zagrany i ze świetnym zakończeniem!
Tak samo jak Pod mocnym aniołem Smarzowskiego - w zwiastunie zrobili z filmu komedie o pijaczynach. Nie wiem kto jest odpowiedzialny za zwiastuny tego dystrybutora/ wytwórni, ale powinien to wziąć pod uwagę, bo to wpływa na nazwisko twórców, i później na recenzje/opinie. Dzięki za info, będę wiedział z jakim nastawieniem iść na seans.
ja poszedłem właśnie na dramat i ten zwiastun popsuł mi połowę wieczoru. otrzeźwienie przyszło mniej więcej wtedy, gdy w trakcie zdania "no jedz k*rwa, bo mi się jarać chce"... znowu wszyscy wybuchnęli śmiechem. niemniej jednak nie jest to też komedia. film jest słodko-gorzki, można się pośmiać z polskich absurdów, ale gdzieś w tyle głowy czujemy też ciężar sytuacji. ciekawy zabieg i wyszło bardzo fajnie.