PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=786410}
4,4 115 605
ocen
4,4 10 1 115605
1,8 29
ocen krytyków
Botoks
powrót do forum filmu Botoks

Nie zamierzam płacić za oglądanie tego, więc opieram się póki co na trailerach i wszechobecnych recenzjach.
Najpierw cytat z blogera "liczne rany kłute": "Widziałem natomiast na Filmwebie relację z uroczystej premiery "Botoksu" i nawet krótkie rozmowy z twórcami wydały mi się obrzydliwe. I nie mówię tu o standardowych w takich sytuacjach "ochach" i "achach" nad fetowanym filmem.
Chce mi się rzygać, jak widzę pięknie ubranych, bogatych celebrytów, którzy na czerwonym dywanie opowiadają kocopoły, że to, co jest w filmie, to PRAWDA. Wszystko jest Prawdziwe, boleśnie Prawdziwe i tylko Prawdziwe. "Prawdę" nasi viva najpiękniejsi odmieniają przez wszystkie przypadki."
Prawda, misyjność, głębia, dzieło - zastanawiam się, czy tym w gruncie rzeczy utalentowanym aktorom nie jest wstyd, czy oni naprawdę wierzą w to, co mówią, czy po po prostu robią to, bo uważają, że tak wypada (ale pod wpływem innych bodźców). Niezależnie od odpowiedzi na to pytanie, jest to chyba dno, niżej upaść chyba się nie da.
Ponadto, jak rozumiem, to "dzieło" ma niby poruszać temat największych patologii polskiej służby zdrowia, a zapewne ani słowa w nim o zarobkach lekarzy, m.in. chirurgów. Sądząc po tych trailerach, pokazano w nim chirurgów jako nie liczących się z dobrem pacjentów psychopatów i degeneratów, utrwalając szkodliwy stereotyp, z kolei zapewne ani słowa w nim o tym, że wielu polskich chirurgów (nawet takich z wieloletnim doświadczeniem) zarabia po prostu za mało, biorąc pod uwagę wymagane wykształcenie, lata nauki i praktyk, odpowiedzialność i stres, jakie się wiążą z tym zawodem. Mam chirurgów w rodzinie i wśród znajomych rodziców i uważam, że ci ludzie powinni opływać w luksusy w nagrodę za to, jak ciężko zapier... od dziesięcioleci od rana do nocy, często 24h na dobę, niejednokrotnie ratując de facto ludzkie życia na stole operacyjnym. Do tego dochodzą skandaliczne wręcz zarobki (poniżej średniej krajowej) młodych lekarzy na tzw. rezydenturze, czyli robiących specjalizację. Nie może być tak, że lekarz rezydent zarabia mniej od zbieracza truskawek! Ja rozumiem, że zdarzają się lekarze nieprzyjemni, źle traktujący pacjentów, ale nie można generalizować, a ponadto nie można wymagać, że lekarz będzie zapieprzał 24h na dobę i czasami wręcz ratował ludzkie życia (a tak robi chociażby chirurg, który musi w środku nocy zrywać się ze snu, żeby operować człowieka przywiezionego z wypadku) i do tego będzie super miły i przyjemny, gdy państwo niedostatecznie go wynagradza za takie ratowanie życia! Oczywiście, można powiedzieć, że w takim razie nikt nie kazał mu zostawać lekarzem - no ale ktoś musi nas operować, do jasnej cholery! (jeśli, odpukać, zajdzie taka potrzeba). Jestem ciekaw, czy ci wszyscy, którzy nazywają lekarzy jedną wielką mafią, zoperują się sami albo poproszą o to kogoś z rodziny albo przyjaciół, jeśli to będzie konieczne i od tego będzie zależało ich życie. Mimo wszystko dziwię się, że w Polsce są jeszcze w ogóle osoby, które chcą zostawać chirurgami, a zapewne w pogoni za sensacją Vega i spółka totalnie zignorowali ten problem
http://www.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/a/lekarze-rezydenci-beda-protestowac-z arabiaja-mniej-niz-zbieracze-truskawek,10123045/

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones