Film nie taki zły, bo chwytliwy i do oglądania wielkimi oczami, poza tym umiejętnie skonstruowany na potrzeby polskiej publiki, ceniącej w filmie wulgaryzm, niesmaczną erotykę i niesmaczne żarty. Według mnie mało smaczne było podejście do całego tematu, tak ważnej i wrażliwej dziedziny, jaką jest medycyna. I jakkolwiek źle służba zdrowia by u nas nie wyglądała, szkoda, że tak mało szacunku do tej dyscypliny jest w "Botoksie".