Film jest naprawdę mocny. Robi wrażenie, otwiera oczy na to co się dzieje dookoła nas. Tak jak w Policji nie jest kolorowo jeśli zna się historie z pierwszej ręki tak samo w służbie zdrowia. Niestety, ale wiele z nas nie wie jak jest, zaś to co pozornie jest ładne wcale tak nie wyglada. Oczywistym jest, że wszystkie występki, niedopatrzenia, błędy medyczne są tuszowane tak samo jak w Policji! Jeśli jest się na odpowiednim stanowisku, ma znajomosci można dosłownie wszystko. Przekleństw jest od "cholery" ale tak jak w życiu. Znając lekarzy u wielu z nich "ku***" jest na poziomie dziennym. Zaś "po ch** z takim czymś przyszedł" jeszcze częstsze. Sceny w filmie z aborcja są mocne, szokujące, przykre ale należy się rownież zastanowić co byś Ty zrobiła na miejscu danej kobiety. Refleksja należy do Ciebie.
Uważam, że film ogólnie jest dobry i może dla osób, które zawsze były w szpitalu "obsłużone" wzorowo jest nie do przyjęcia. W Filmie były tylko kawałki szokujące, negatywnie przedstawiające służbę medyczną. Uważam, ze film nie miał by sensu gdyby były sceny pochlebiające. Nie to miał na celu reżyser mimo, że jest ich więcej w życiu codziennym niż tych ukazanych na ekranie. To właśnie błędy medyczne sprawiają, że osoba traci nieumyślnie zdrowie bądź życie. Błąd medyczny pociąga za sobą celowe niedopatrzenie lekarzy, którzy swoje dobro, ordynatora i w końcu całego szpitala stawiają ponad życie pacjenta.
Oczywistym jest fakt, że nie można tego utożsamiać z każdym szpitalem, placówką medyczna a z ludźmi jacy tam pracują. Nie mniej jednak takie sytuacje najbardziej szokują zawsze w szpitalu, policji tylko dlatego, że od nich często zależy nasze życie i bezpieczeństwo.

Mi się podobał