Koncerty disco polo, gale KSW i filmy Patryka Vegi.
nie frustruj się tak bo Ci się całkiem skurczy...Pan z wyższych sfer nie ma nic do roboty w piątkowy wieczór?..tylko dyskutuję tutaj przez cały tydzień??
"Masz małego i kiepsko zarabiasz?"...inteligentny nie ma co "pewnie po tej dobrej uczelni"
Członka nie mam , jak byś był inteligentny to już po pierwszym poście wiedziałbyś że jestem kobietą!
.. inni Cie wystarczająco ośmieszyli ba.. ty się sam ośmieszasz...
powodzenia
Kokonut dobrze prawi. Niepotrzebnie tylko dał się wciągnąć w to całe "członkowe" policzkowanie. Niestety powiedział prawdę zrywając w swych rozważaniach z umowną wersja świata (forsowana w bajkach i religii), gdzie biedny, dobry i szlachetny zawsze zwycięża i zasiada na tronach a okropna księżniczka (pewnie strasznie zła i wykształcona) musi z nim sypiać do końca swoich dni. Bzdura słabego świata. Przecież mit sprawiedliwości i szlachetnego biedaka, którym teraz rzucacie w okropnie złego i wykształconego (nie zapominajmy o tym) "kokonuta" stworzyli właśnie ci źli i wykształceni a nie szlachetne chłopy bez butów tysiące lat wcześniej. W ten sposób potwierdzacie, że wspomnianego Zdzisio z Krakowa co stoi sobie na bramce może nic nie obchodzić jakiś tam prezes i ludzie z wyższej sfery ale to oni decydują o kształcie świata i o tym co owy Zdzisio myśli.
.....masz ubaw...?? myślę że ty doskonale zdajesz sobie sprawę ze swojej frustracji i "marnego życia" to nie jest pierwszy raz kiedy wyzywasz ludzi na filmwebie! powiedz czy to jest nasza wina że w życiu Ci się tak nie układa??Człowiek szczęśliwy nie siedzi na forum i nie poniża ludzi, chyba że sam jest poniżany ..np w pracy ?? Ty naprawdę jesteś poniżej jakiegokolwiek poziomu skoro nie kumasz że tutaj nie chodzi o rację (bynajmniej mi) tylko o ubliżanie innym ludziom! Wykształcenie a wysokie zarobki mają niewiele wspólnego -większość prezesów ma średnie wykształcenie...współczuję twojej dziewczynie/żonie .. a właściwie "babie" bo za pewne masz ...a jak to mówią "każda potwora znajdzie swojego amatora"...
Po twoim "toku rozumowania"widać jaką szkołę skończyłeś.....
Żegnam
Dajcie sobie spokój przecież to klasyczny internetowy troll, wdać się w dyskusje obrażając innych następnie obrócić kota ogonem i stawiać się w pozycji ofiary którą wszyscy obrażają.
Dobrze sie to wszystko czyta, dajecie dalej ;) A szczerze mowiac, mimo ze sam nie mam jakiejs kasy, to sie zgadzam z kokonutem. Jest moze nieskromny, delikatnie mowiac, ale ma zwyczajnie racje. Oczywiscie nie chodzi mi o slomianych nowobogackich, ktory to gatunek zenuje najbardziej. Jakos mam wrazenie, ze nasz bohater tuataj jakas tam szkole skonczyl i cos soba prezentuje, nie widzialem tez, bo kogokolwiek obrazil. Lekka ironie w ramach obrony wysunał jako lekkie dziala, to wszystko. Anyway, moze udowodnicie, ze chlopak nie ma racji? Czyz pieniadze nie stanowia o statusie spolecznym? Urodzenie? Wykształcenie? Na najwyzszym szczeblu to wszystko razem wziete plus koligacje, wlasne ambicje i rozne talenty. Oczywiscie-bycie sk..synem tez nie przeszkadza w sukcesie, Tacy ludzie decyduja co i jak ma sie dziac. Taka prawda, wiec luzujcie łydki i stawcie czola faktom.
blitzkreig - nie zgadzam się z postawą kokosowego wielmoży z którym dyskutujesz, ale jeśli masz na myśli TEGO Gajusza Juliusza Cezara, to nie mógł On zasiąść w Koloseum, gdyż wybudowali go cesarze Wespazjan i (syn) Tytus. Stąd zresztą pełna nazwa Amiteatr Flawiuszy. Nazwa potoczna Koloseum pochodzi od kolosalnego posągu Heliosa z twarzą Nerona który stał w pobliżu wznoszonego amfiteatru. Przepraszam, że ten drobny wątek rozwinąłem, ale wolałem to niż dyskusję na temat czy pieniądze dają szczęście i awans społeczny. Bankowo słabszym osobnikom odbierają przyzwoitość.
Panie "wykształcony" w języku angielskim nie zaczynamy zdań od zaimków.... chyba że w konkretnym przypadku, bądź nawiązania do poprzedniego zdania...:-)
I znowu się błaźnisz, założę się, że nawet nie wiesz daczego. Ale pomogę ci tym razem:
"Of course the Man was wild too. He was dreadfully wild." - R. Kipling, Just So Stories.
Jeszcze jakieś pytania?
Od przyimków (Of course)również się zdań nie zaczyna...sprawdź dobrze w "translatorze" :-)
dobra żarty się skończyły z głąbem nie ma co dyskutować
pa
"Of course" nie jest przyimkiem, jest przysłówkiem. I spokojnie można od tego zwrotu zacząć zdanie w j. angielskim. No, ale ty angielskiego uczysz się z translatorów.
Co do rozpoczynania zdań przyimkami w j. angielskim. Tego też albo nie chciało ci się sprawdzić, albo masz niedouczonego nauczyciela w szkole specjalnej, bowiem nie ma zasady, która mówi, że w j. angielskim nie rozpoczynamy zdań przyimkami czy też wyrażeniami miprzyimkowymi. Wyrażenia przyimkowe rozpoczynające zdanie są powszechnie stosowane w j. angielskim, na przykład:
On the other hand,
By noon,
etc.
Czy jeszcze czegoś chciałabyś się dowiedzieć odnośnie j. angielskiego?
"Of course" jest przysłówkiem. To po pierwsze. Po drugie, nawet jeśli chcemy wziąć każdą z części tego zwrotu oddzielnie, to "of" jest przyimkiem, a nie zaimkiem. Powtórz sobie jeszcze raz części mowy.
Powiedz coś jeszcze, rozbaw mnie.
of-przyjmek
course-rzeczownik
między jedną wypowiedzią a drugą godzina przerwy !! ciekawe co robiłeś?? eeejj inteligentny pomyliło Ci się miałeś szukać w słowniku języka angielskiego anie polskiego..
Goodbye
Nadal nie chciało ci się sprawdzić. Jesteś nie dość, że głupia to na dodatek leniwa. Jednak chyba zawsze jedno idzie w parze z drugim, co dobitnie pokazuje twój przykład.
A powinny być? Konkursy chopinowskie, Wimbledon i filmy Almodovara? Niech każdy się bawi i odpoczywa w taki sposób w jaki chce. No cóż, ale twoim świętym prawem jest krytykować...
Dla mas to jest opium w postaci wiadomo czego i pisał o tym dawno brodaty Pan, jak dla Vegi mogę czasami zostać masą żeby chociaż się pośmiać przez ten czas i podejść z dystansem danego tematu.
zwiastun tegoż filmu jest tak odpychający, że trudno dobrnąć do końca... marnie to wygląda póki co...
Chyba rozumiem twój punkt widzenia. Można dorzucić do tego worka wszystkie programy typu "talent show"?
Zgadzam się w 100% z autorem tematu. Nie kreuje się na guru filmu i muzyki, ale gdy widzę te zameldowania w kinie na kolejnym filmie Vegi,które pojawiają się na portalach społecznościowych a potem zachwyty nad jego kinem... daleko mi od hipsteriady i "gardzenia komercją", ale czasem zastanawiam się czy to ze mną jest coś nie tak...Nie każdy pastiż i nie każdy film typowo rozrywkowy usprawiedliwia żenadę, kicz i dresiarski kretynizm. Pastiż i kino rozrywkowe trzeba umieć robić- Vega w moim przekonaniu tego nie potrafi. Opiera swoje kino na brutalności, rynsztokowych żarcikach, kuriozalnym przerysowaniu tematyki filmu,ekscentrycznych- choć w gruncie rzeczy- płytkich bohaterach, przekleństwach i teledyskowym montażu.
Sformułowanie "kino dla POLSKICH mas" jeszcze nigdy nie brzmiało tak źle!
Otóż to nic dodać nic ująć. To że disco polo jest teraz tak popularne, tylko świadczy o tym jak mało wymagającym intelektualnie narodem jesteśmy. Dać tłuszczy discopolową łupankę i tłuszcza odlatuje jak ćpun po kresce. Zaś KSW to jedna wielka ściema - ustawione z góry walki, połowa tamtejszych zawodników to bandziory, albo typek który na wejście puszcza sobie hymn ISIS...Hitler i Stalin zrobili swoje - wytłukli tę lepszą część naszego społeczeństwa a teraz w dużej mierze zostały takie oto masy...
Ogladałem dzisiaj ten film i uważam,że jest świetny. Pokazuje wiele prawdy, w końcu jes oparty na prawdziwych historiach.
Widzę że wiele komentarzy jest napisanych po oglądnięciu zwiastunu i tyle. Popatrzcie na film co pokazuje czyli, ciężką pracę uczciwych lekarzy i pielęgniarek, szacunku do życia innych orac moralnych pytań odnośnie aborcji i macieżyństwa. Do tego dochodzi, że faceci coraz bardzie stają się cio**** i mają mniej odwagi i godności niż kobiety. Że świat idzie w złym kierunku. Dodatkowo Vega pokazuje, że lekarz to też człowiek i może się mylić, może mieć zły dzień itp. tak samo policjant, nauczyciel, strażak. A scena gdzie lekaże pomylili operowaną nogę to prawdziwa historia w moim miejscowym wojewódzkim szpitalu taki błąd zrobili i pacjent miał już dwie niesprawne nogi.
Musicie się dobrze bawić w tej swojej trollerni, wymyślając wielce natchnione wpisy i broniąc nawet najgorszych gniotów. Mi was jednak szkoda, bo się intelektualnie prostytuujecie i -jakby nie patrzyć- próbujecie oszukiwać internautów, naganiając na filmy niewarte uwagi.
Każdy ma prawo na wypowiedzenie się ;) i nie każdemu może podobać się film. Ps nie obrażajmy się nawzajem i bądźmy tolerancyjni dla wszystkich. Aha ile masz lat?
"Każdy ma prawo na wypowiedzenie się ;) "
To prawda. Każdy może się wypowiadać, nawet internetowy spamer. ;-)
"i nie każdemu może podobać się film."
Ale was to boli, bo próbujecie negatywne opinie zrównoważyć spamem w którym
a) bronicie tego "Botoksu", pisząc o tym jaki był szokujący i jak bardzo dający do myślenia
b) atakujecie środowisko lekarskie twierdząc, iż "Botoks" przedstawia samą prawdę, a czasem atakujecie dla samego atakowania... Wszak to mafia w kitlach i trza się wpasować treścią spamu w wymowę filmu.
"Aha ile masz lat?"
Podobno trzy, ale tego nie jestem pewien, bo jeszcze liczyć nie potrafię. Zapytam się mamy, gdy już nauczę się mówić.
Zapytałem o wiek tylko dlatego by się dowiedzieć ile rozmówca ma lat pisząc tą wypowiedz ;) a też nie narzucam komuś opini na temat filmu. Tylko napisałem interpretacje z mojego odczucia z filmu i z życia. I mi sie podobał i będę polecał. Ps nie bronie botoksu bo pisze tylko własne odczucia i to się nazywa opinia ;) pozdrawiam wszystkich