o tym filmie. Miał to być objaw nowego rosyjskiego kina i faktycznie w stosunku do tego co wcześniej widziałem, tego co wcześniej było dostępne z "tamtej' kinematografiii - jest to coś nowego. Film jest szczerym opisem tego jak się żyje teraz w Petersburgu i pewnie i w innych miastach. Fabuła jest ciekawa, da się oglądać i co najważniejsze - zakończenie nie jest hollywoodzkie i zapowiada Brata 2. Niezłe kino - takie ichnie odreagowanie na nową rzeczywistość. Daje do myślenia ale generalnie nie nastraja optymistycznie..