Zawsze nastawiałem się, że będzie to produkcja utrzymana w bardzo nihilistycznej atmosferze, a
tymczasem to po prostu satyra dystopii; miks czarnego humoru z surrealizmem. Zadziwiające też,
jak ten film wpłynął na estetykę i styl wielu innych filmów: Mroczne miasto, Delicatessen, Batman
(1989), Hudsucker Proxy. Cały motyw ucieczki od norm społecznych, ucieczki w świat wyobraźni,
to chyba to co u Gilliama lubię najbardziej.
Ooo, mi właśnie pierwsze co skojarzył się z Delikatesami Jean-Pierra Jeuneta ! Bardzo podobny klimat :)
Moje pierwsze skojarzenie oprocz wyzej wymienionych to... Dick Tracy. Chodzi mi o stopien stylizacji, co prawda jest bardziej kolorowo ale te kapelusze, prochowce, noirowy klimat...