Przestaję wierzyć w ludzi. Twój komentarz jest tak żenujący ,że chyba wynajmę strzelca wyborowego a jak się nie uda to sama spróbuję Cię skądś zestrzelić. Ten amerykański pół-gniot to dowód na zezwierzęcenie ludzkiego gatunku , który tak uwielbia wymigiwać się od myślenia ,że cytuje w swoich wypowiedziach jakieś pseudo-biologiczne uwarunkowania , mające usprawiedliwiać nasze postępowanie. Najzabawniejsze jest to,że jestem atrakcyjna i właśnie Cię wyśmiałam ...kaleko emocjonalna.

Właśnie nie. Mi się ten film bardzo podobał, jest prawdziwy. Pokazuje świat i relacje męsko-damskie takimi jakie są na prawde. Znacie jakieś podobne komedie? Ja moge podać takie tytuły: (angielskie, bo polskich nie znam:P)
- Hitch
- My best friend's girlfriend
Teraz więcej nie pamiętam, jak sobie przypomne to napisze. Wy też napiszcie jakieś inne tytuły. Chętnie obejrzę:)

http://www.filmweb.pl/topic/1313098/Moja+subiektywna+ocena+1+10+-+szczerze+i+bez +z%C5%82o%C5%9Bliwo%C5%9Bci..html
W tym temacie zamieściłam parę (linki), jeśli byłbyś zainteresowany.

No i właśnie to bardzo smutne ,że takie są relacje damsko-męskie.I smutne ,że ludzie się na to godzą i nie potrafią niczego w sobie zmienić.

też myślę ze słabiutki. na początku nawet się wciągnełam ( gdy butler prowadził program - calłkiem zabawnie jechał po babkach) ale w miare rozwoju filmu wszystko bylo znow takie same jak w innych komediach. Ona staje sie wyzwolona, on okazuje sie ze wcale nie jest takim draniem bo nomen omen był kiedys zraniony (ojej!) i dawajcie tutaj szybko łóżko ;p tyle.

Mi za to film się bardzo podobał. Nie wiem za dużo na temat relacji damsko-męskich, to trzeba przyznać, ale uważam, że pokazuje on niestety dużo prawdy. Każda kobieta chce wymarzonego księcia z bajki i nie godzi się czasami z faktem, że jeżeli takowy istnieje to nie zawsze jest na tyle świetny jak nam się wydaje. Mężczyźni za to zdecydowanie bardziej dbają o wygląd zewnętrzny i zaspokajanie swoich własnych potrzeb. Jest to dosyć przykre i bolesne, ale w pewnym sensie prawdziwe. Nie uwierzę jednak, że na świecie nie ma mężczyzn, którzy dbają o charakter kobiety bardziej niż o jej wygląd. Zawsze zdarzają się wyjątki, u kobiet i u mężczyzn i nawet jeżeli jest facet, którego obchodzi tylko seks i jego własna przyjemność to nie znaczy, że on nie chce w głębi duszy znaleźć tej jedynej i wymarzonej partnerki. Każdy chce prawdziwej miłości.

Jak już wcześniej wspomniałam film mi się naprawdę podobał, uważam, że był bardzo śmieszny, a jednocześnie romantyczny i przyjemny.

Do autora całego tematu - nie jestem nie wiadomo jak zgrabna i piękna, ale za brzydka też się nie uważam. Sądzę za to, że "brzydkim" kobietom film też się spodoba, jeśli tylko uwierzą w siebie:)

I jeszcze jedno motylagicza - widać, że masz problemy z osobowością, bo mówisz o kobietach jak o kawałkach mięsa.

Mi za to film się bardzo podobał. Nie wiem za dużo na temat relacji damsko-męskich, to trzeba przyznać, ale uważam, że pokazuje on niestety dużo prawdy. Każda kobieta chce wymarzonego księcia z bajki i nie godzi się czasami z faktem, że jeżeli takowy istnieje to nie zawsze jest na tyle świetny jak nam się wydaje. Mężczyźni za to zdecydowanie bardziej dbają o wygląd zewnętrzny i zaspokajanie swoich własnych potrzeb. Jest to dosyć przykre i bolesne, ale w pewnym sensie prawdziwe. Nie uwierzę jednak, że na świecie nie ma mężczyzn, którzy dbają o charakter kobiety bardziej niż o jej wygląd. Zawsze zdarzają się wyjątki, u kobiet i u mężczyzn i nawet jeżeli jest facet, którego obchodzi tylko seks i jego własna przyjemność to nie znaczy, że on nie chce w głębi duszy znaleźć tej jedynej i wymarzonej partnerki. Każdy chce prawdziwej miłości.

Jak już wcześniej wspomniałam film mi się naprawdę podobał, uważam, że był bardzo śmieszny, a jednocześnie romantyczny i przyjemny.

Do autora całego tematu - nie jestem nie wiadomo jak zgrabna i piękna, ale za brzydka też się nie uważam. Sądzę za to, że "brzydkim" kobietom film też się spodoba, jeśli tylko uwierzą w siebie:)

I jeszcze jedno motylagicza - widać, że masz problemy z osobowością, bo mówisz o kobietach jak o kawałkach mięsa.

Sorka, że dwa razy, coś mi się z komputerem stało..

komentarz "Kareniny" uważam za uroczy , a tej małej od "problemów z osobowością" mogę powiedzieć tylko tyle . Zgadza się w większości traktuję kobiety jak kawałki mięsą - tzn nie dosłownie :uważam ,że niestety ogromna większośc kobiet to idiotki. I jest mi z tego powodu bardzo przykro ponieważ ja też jestem kobietą i z powodu tej nieszczęsniej większości idiotek często jest mi wstyd że jestem kobietą . Jest mi też przykro , bo z powodu durnoty wielu kobiet - w dodatku uważających się z niezwylkle inteligentne - cżęsto zmuszona jestem użerać się z różnej maści palantami , zakładającymi ,że ja także należę do debilnej większości.
Przykra , by nie powiedzieć brzydka prawda jest taka , że kobiety nie mają hobby , nic za co dałby się pokroić , niczego nie kolekcjonują i niczym się nie interesują dla samej przyjemności "interesowania się" ,a ulubione książki, płyty etc. to na ogół rzeczy , które ktoś (facet) im kiedyś pokazał . Laski nie czytają instrukcji do sprzętu elektoronicznego i dlatego zawsze "ktoś" (facet) musi im coś zaprogramować/wgrać/tłumaczyć . Nie ma nic bardziej irytującego jak "telefoniczna konsultankta" , która zamiast rzeczowo udzielić informacji odpowiada "Uhmm" na każde zadane pytanie , potem jak już sobie sam człowiek na nie udzieli odpowiedzi na zasadzie "ciepło-zimno" (najgorzej gdy trafi się na taką wspecjalistkę w telefonicznym sparciu technicznym dla sprzętu komputerowego).
Jedyne o czym kobiety zawsze chętnie opowiadaja/rozmawiają to jak wkręcać facetów , jak flirtowały ostatnio z tym "boskim brunetem z dziłu księgowości" np... Nic tak kobiet nie zajmuje jak stroszenie piórek . Kobiety w pracy zawsze są zajęte , np malowaniem paznokci
Do tego większość kobiet myli atrakcyjność (AUTENTYCZNA uroda+ inteligencja) z dostępnością sexualną , która od nich bije .
Dlatego , rzeczywiści często traktuje kobiety , idąc ich własnym śladem , jak mięso . Ale przede wszystkim staram się unikać kretynek , a jak po drugiej strony słuchawki słyszę babski głos , to proszę by mnie przełoczono do specjalisty czyli faceta.

Aż przykro czytać jak ktoś nie szanuje swojej własnej płci. Nie będę się rozpisywać, bo nie ma za bardzo nad czym. Wiedz tylko, że jeśli ty nie potrafisz szanować "swojego gatunku" to dlaczego inni by mieli? Jak ci coś nie pasuje w kobietach to zmień swoją płeć, wówczas na pewno nikt nie będzie cię uważał za idiotkę. I tak - ja też jak nie mam co robić to maluje paznokcie nawet w takich miejscach jak biuro ponieważ o siebie dbam i lubię ładnie wyglądać.
Jeżeli inne kobiety są dla ciebie kawałkiem mięsa to ciekawe jaka ty jesteś i dla nich i dla mężczyzn.

Plus jeszcze najpiękniejsze w twojej wypowiedzi - ja jestem w porządku, ale wszyscy inni są do dupy. Powodzenia z takim nastawieniem do ludzi, już widzę kolorowo twoją przyszłość towarzyską.

Ja rozumiem twoją frustrację kobietami i wsadzaniem cię do jednego wora z pustakami, ale z drugiej strony dziwię się kompletnym brakiem obiektywizmu i tym, że sama sobie srzelasz w stopę. Większość kobiet to nierozgarnięte lalki, bez autentycznych zainteresowań, ale niepotrzebnie bronisz mężczyzn (a przynajmniej ich tak nie krytykujesz jak kobiet a są równie puści w środku i zwykle mylą prostotę z prostactwem), bo brzydka prawda jest taka, że faceci właśnie takie lalki preferują i jest na nie popyt. Faceci z jednej strony są bardziej profesjonalni i autonomiczni w życiu a z drugiej są prymitywami i kalekami uczuciowymi, które muszą kimś rządzić i mieć nad kobietą przewagę (prawdziwą gdy biorą pustaka lub urojoną gdy próbują poniżyć kobietę, która im bez problemu dorównuje). Obrażając tylko kobiety jesteś bez szans, bo wzbudzasz agresję reszty kobiet a mężczyzn nie interesujesz, bo jak przyjdzie co do czego to wybiorą pustą lalę a nie kobietę o silnym charakterze, która nie udaje bidulki potrzebującej pomocy od mężczyzn - więc przegrywasz podwójnie i do tego zupełnie nie masz obiektywnego spojrzenia, patrzysz krzywo na świat, co pewnie wtłoczyli ci do głowy mężczyźni i to co kobiece jest dla ciebie be. Już w samym takim podejściu zachowujesz się jak kierująca się cudzym spojrzeniem lalka. Przewaga mężczyzn nad kobietami polega na tym, że choć ze sobą rywalizują, walą sobie po mordach to nie potępiają tak swojej płci jak ty i wiedzą, że mężczyźni są różni a ty przynajmniej po sobie powinnaś wiedzieć, że kobiety też są różne, ale najmniej jest tych obiektywnych bo albo wychwalają bezkrytycznie swoją płeć albo nią całkowicie gardzą.

a ja się w pełni zgadzam z użytkownikiem motyla_giczola. Oczywiście nie ma sensu dzielić ludzi wyłącznie na kobiety i mężczyzn. Każdy jest inny i do każdego trzeba podchodzić indywidualnie. Pani motyla_giczola mówi że nie cierpi kobiet-idiotek i jest jej wstyd za jej gatunek. Ja nie cierpię facetów_macho którzy są jedynie egoistami szukającymi kolejnych lalek do wyru****nia. Oczywiście mężczyźni mają inne uwarunkowania od kobiet fizyczne i psychiczne (co dla zwolenników równouprawnienia jest jak sól w oku...-ale to prawda) dlatego przykładowa rozmowa telefoniczna ze specjalistą-kobietą będzie się różnić od rozmowy ze specjalistą-facetem, co zresztą sam wiem ze swojego doświadczenia. Oczywiście to nie zasada i są wyjątki... ale z życia wiadomo że tak właśnie jest (że w przedszkolu uczą prawie wyłącznie kobiety, na budowie prawie wyłącznie mężczyźni, itp) A co do samej Pani suzie_8 mogę powiedzieć że się nie zgadzam że faceci wolą wyłącznie panny łatwe, puste, itp żeby mogli nimi manipulować i nad nimi gurować. Ja po własnym i innych doświadczeniu wiem, że związek z pustą panną nie ma szans na przetrwanie. Tak samo kobieta jak i mężczyzna powinien pobudzać partnera/partnerkę do zmian na lepsze, powinien/na intrygować, dawać oparcie, zaciekawiać... a niestety puste kobiety, faceci tego nie potrafią... I jeszcze jedneo do Pani suzie_8. Proszę Pani, ja z panią motyla_giczola bardzo chętnie bym się umówił jedynie na podstawie jej komentarza który pokazuje jej obiektywny( TAK, obiektywny) i ciekawy sposób myślenia. Takie kobiety jak ona nie ograniczają się tylko do 'malowania paznokci' w pracy i dzięki takim paniom faceci nie mówią że kobiety to puste szmaty. Również dziękuję za mądry komentarz Pani Karenina. Wogóle to ciekawa dyskusja. pozdro

A gdzie Ty widzisz obiektywizm u motylej giczoli?, skoro w każdym poście leci stereotypami i generalizuje jak leci. Wie lepiej komu się będzie ten film podobał a komu nie, a większość kobiet z zasady traktuje jak mięso (tak na wygląd, bo większość taka jest) a zaraz potem żali się, że ktoś ją też traktuje na wygląd jako głupią jak większość. Potem piszesz, że trzeba do każdego podchodzić indywidualnie. Obydwoje nie macie pojęcia co to jest obiektywizm i mylicie podstawowe pojęcia. Stajecie się dokładnie tacy jak to co krytykujecie a Wasz pożal się boże obiektywizm (we własnym mniemaniu) nie pozwala Wam zobaczyć jak wrzucacie wszystkich do jednego wora, choć próbujecie wszystkim wmówić, że nie, że to Wy jesteście inni i Wy jesteście obiektywni, ale tylko we własnych oczach. Już lepsi są faceci macho niż ślepi kłamcy, przynajmniej do jednego sie nadają. A puste lalki są lepsze od żeńskich szowinistek, które plują na kobiety, żeby przypodobać się chłopaczkom. Ty od razu byś się z taką umówił, bo w końcu sama się wypina i podbudowuje Twoje ego, tylko żebyś się w realu nie rozczarował jaka to "wartościowa" osoba, która obraża całą grupę dla jakiejś swojej zasady. Ja bym się nie umówiła ani z Tobą ani nie umówiła bym żadnego kolegi z Nią, bo zwyczajnie zadzieracie nosa pod płaszczykiem swojej wspaniałości. Wy jesteście wyjątkami a reszta to głupi plebs wpisujący się w schematy i nie godzien szacunku.

Sorry, o tym komu film się podoba, pisała motylagicza, ale reszta zarzutów jest skierowana już do motylej_giczoli. Skoro twierdzisz, że to nieprawda, że faceci wolą panny łatwe, puste, itp. żeby mogli nimi manipulować to jak to jest, że takich jest przewaga? Uświadomię Cię - to jest koewolucja. Te panny stosują najlepszą strategię - minimum wysiłku własnego. Po co mają się starać, być mądre, z własnymi zainteresowaniami skoro chłopy to takie same pustaki i i tak jeden z drugim puści się z pustakiem, bo nadarzy się akurat okazja a mądra będzie siedziała w domu i naiwnie wierzyła w bajdy o tym jak to jej chłop stawia jej cudny charakter nad cyckami pustaka. Jakoś takie pustaki zawsze mają swoich amatorów i dopóki ich nie zabraknie to będą właśnie takie. Popyt - podaż. Natomiast Wy obydwoje jesteście zwyczajnie zarozumiali i uważacie się za lepszych a nie jesteście. Wartościowych ludzi, nie stosujących schematycznego myślenia w stosunku do ludzi których nie znają jest wielu, ale Wy ich nie poznacie, bo od razu ich skreślacie i dobrze dla nich na dłuższą metę. Sensowni ludzie nie będą zarozumiałym bubkom udowadniać, że nie są wielbłądami tylko zwyczajnie takich oleją i będą dalej sobą. Będą szukać ludzi podobnych do siebie a Wy będziecie siedzieć pomiędzy pustakami aż się takimi sami staniecie.

Przywracasz mi wiarę w świat i w kobiety motyla_giczola (niezły nick), dziękuje. Po słabych recenzjach nie chciało mi sie oglądać tego filmu, pomyslałem kolejna papka pachnąca na odległośc schematami. No i oczywiście końcówka jak zwykle, ale wcześniej naprawde ciekawie i prześmiewczo. Warto zobaczyć, ja juz troche przezyłem i znalazłem w tym filmie dużo "prawdy" o nas ludziach, pozdro

Dawajcie tu łóżko było najlepsze hehe

w sumie jest w tym troche racji ale film nie jest gniotem pokazuje prawde a raczej wysmiewa ja w pewnym stopniu moze jest to troche przerysowane ale sadze ze o to chodzilo taki ukryty sens..z jednej strony glupia komedia ale jak pomyslec to te schematy to tak naprawde parodia i wysmiewanie stereotypow ;) dlatego mysle ze jest ok

film jest kiepski i pełen schematów łatwych do odczytania. strata czasu. wydaje mi się, że tego typu scenariusze powstają gdzieś napisane seryjnie przez komputer a rola operatora komputera sprowadza się do wpisania słów kluczowych

film super ;) mówi szczerą prawdę o relacjach damsko męskich ;PP w końcu większa część facetów myśli tylko o jednym, a dużo kopiet nie wie, jak się z nimi dogadać ;P suuper film, można się pośmiać ;D;D

Nie uważam się za osobę piękną, czy inteligentną. Jestem zwyczajna, można nawet powiedzieć, że pięknością nie grzeszę, [;p] ale ten film zasługuje na bardzo wysoką ocenę. Jest przede wszystkim, po prostu ŚMIESZNY. I taki miał BYĆ. To komedia na nudne popołudnie albo wieczór z przyjaciółmi przy piwie, a nie film poważny, który zasługuje na wyróżnienia za wspaniałą fabułę, czy cokolwiek innego. Idealna na poprawienie humoru. Najlepsza komedia romantyczna jaką widziałam! 9/10

scena z paleniem poradników dla kobiet jest piękna! niestety, jeśli chodzi o te psychoporady, to bohater filmu miał tu zdecydowaną rację. Jeśli popatrzymy na męską część narodu to wielu z nich to niestety typowy stereotypowy facet - i niestety coś jest także w tym że takich skur.wysynów się kocha ;). Całe szczęście że są wyjątki.

Co do samego filmu - nareszcie śmieszna i nieszablonowa komedia! ze swojej strony polecam ;)

Świetna komedia,można się było naprawdę pośmiać,dla mnie rewelka-9/10,fantastyczna rola Butlera,super aktor,ciekawie ukazane relacje damsko-męskie

Zdecydowanie jedyna komedia romantyczna która mi się naprawdę spodobała :D
najlepsze są wywody Butlera na temat stosunków męsko-damskich :D

Z reguły nie śmieszą mnie komedie romantyczne, ale ten film daje radę. Szczególnie ta Brzydka Prawda ;)

Mi film też się podobał oprócz końcówki bo zbyt przesłodzona i przewidywalna jak dla mnie. Najlepsza scena? Hmm jak ta laska na kolacji z prezesami dostała orgazm , bo jakiś dzieciak bawił się pilotem od majtek , normalnie pękałem ze śmiechu i szczerze z chęcią zobaczył bym jakaś dziewczynę w takiej sytuacji , to musiałoby być dość ciekawe , choć sam nie chciałbym w takiej sytuacji nigdy się znaleźć a film godny polecenia.

O rany ... Ale mnie dyskusja ominęła ...
Simon 25061987 dziekuję za wsparcie ;) pozdrawiam
Taka szkoda , że ludzie w większości po prostu nie czytają komentarzy ... A ja naprawdę za każdym razem starannie dobieram słowa ... A mimo to różne "wrażliwe kobiety" i tak (na zapas) czują się urażone . Czyż to właśnie nie najlepszy przykład babskiej ignorancji ?