No właśnie jedni uważają "Hitmana" za dobry film akcji inni za dobrą ekranizację a jeszcze inni za gniot. Zobaczymy jak ten Pan sobie poradzi z takim ciężarem bo przecie to ekranizacja legendarnego Fallouta.
Powieszę za jajca i będę naparzał rozgrzanym łańcuchem jak mu się nie uda...;) Swoją drogą Hitman nie był może arcydziełem, ale (jak to się mówi): daje radę. Miejmy nadzieję, że Fallout (film) będzie przygniatał ciężarem postapokaliptycznego klimatu, jaki wylewał się z monitora podczas grania.
Hitman to może i jest dobry film akcji. Pytanie tylko jak ma się do gry bo odstępstwa są dosyć spore. Jak zrobi to samo z Falloutem to będzie porażka.