PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=546049}

Bunkier

The Divide
6,1 12 086
ocen
6,1 10 1 12086
Bunkier
powrót do forum filmu Bunkier

UWAGA GNIOT!

ocenił(a) film na 1

W skrócie film jest o tym o czym każde dziecko wie od dawna: wystarczy wpuścić do piwnicy kilku amerykanów, dać im pistolet albo siekierę, zamknąć na jakiś czas (nieważne z jakiego powodu) a sami się pozabijają po jakiś dwóch godzinach. I wszystko byłoby ok gdyby nie to ze przez te dwie godziny widz jest zmuszony oglądać te ich wygłupy i coraz to głupsze pomysły i jeszcze głupsze zachowanie. Nawet dla średnio inteligentnego widza staje się to męczące gdyż wie że nie tak zachowują się ludzie w sytuacji zagrożenia, to tylko głupi amerykanie zachowują się w ten sposób (seks, wóda, filmy, nażreć się do syta, porzucać jedzeniem) no ale czego oczekiwać po debilach. Nieliczni natomiast (albo liczni niestety) dają się nabrać i doszukują się jakiegoś głębszego sensu tam gdzie go po prostu nie ma. Ogólnie wkurzył mnie ten film bo kolejny już scenarzysta obraża mnie mając mnie za idiotę.

Jack_Daniels_63

Ciekawe co ty byś robił ze świadomością, że atomówki rozpieprzyły świat, a wyjście z piwnicy w której siedzisz zaspawali ludzie z bronią, której ty nie posiadasz. Poza tym oni nie siedzieli tam 2 godziny, tylko kilka tygodni, film jest bardzo dobry, klimatyczny, świetnie zagrany i pokazuje że człowiek to tylko zwierze.

ocenił(a) film na 1
0wner2

No cóż, na pewno zanim pomyślałbym o zgoleniu głowy i odcinaniu palców gospodarzowi piwnicy zabrałbym się do obmyślania sposobu wyjścia a dokładnie złapał za siekierę lub jakiś kilof i zaczął kuć ścianę obok drzwi (ściana była z cegieł więc bez większego problemu 3 mężczyzn i godzina pracy). Po wyjściu nie szedłbym foliowym tunelem ale rozciął go zaraz za wejściem i wyszedł celem poglądu na sytuację oraz pozyskania większej ilości skafandrów. Na pewno NIE PODPALAŁBYM piwnicy bo to jedyne w okolicy schronienie a jeśli ktoś miałby taki zamiar automatycznie kulka w łeb. Kto stanowi zagrożenie dla kogokolwiek z grupy stanowi zagrożenie dla całej grupy ponieważ duża ilość osób w takich warunkach pomaga a nie szkodzi. Warty na magazynie żywności zmieniane regularnie co określony czas. Film wcale ale to wcale nie pokazuje że człowiek to zwierze i bardzo mi przykro że kolejny naiwny widz dał się nabrać: film pokazuje tylko że Ci uczestnicy wydarzeń (amerykanie w tym wypadku) to bezmózgi i po prostu ordynarne głupki. Nawet zwierzęta nie zachowują się w ten sposób ale w sposób logiczny (zamknięte w pułapce próbują się wydostać nie zaś zagryzają nawzajem). Przykro mi że kolejna osoba zamiast myśleć i posłużyć się własnym zdrowym rozsądkiem ślepo pozbywa się własnego rozumu i przyjmuje za prawdę objawioną to co reżyser podaje na ekranie czyli:" no skoro oni się tak zachowują to znaczy że wszyscy się tak zachowują, to straszne ludzie to zwierzęta". Czyli przenieśmy 8 głupich amerykanów na całą populację i jeszcze porównajmy to do zwierząt (BEZPODSTAWNIE!!!). Przykro mi tylko że kolejna osoba dała się nabrać.

ocenił(a) film na 7
Jack_Daniels_63

Faktycznie, zachowanie bohaterów z naszej perspektywy nie jest może najwłaściwsze i nie do końca przemyślane, ale spójrz na to z innej strony. Scena początkowa: wybuch bomby. Co byś sobie pomyślał, jaki byłby twój pierwszy odruch? Jesteś świadkiem wybuchu nuklearnego, wybucha panika a ludzie z krzykiem na ustach biegną przed siebie. Watpię by w takiej sytuacji byś sobie przystanął i zaczął się zastanawiać co robić. Jeżeli tak by się stało zostałbyś najprawdopodobniej stratowany przez tłum, a nawet jakbyś wyszedł cało z tego zamieszania, to pozostałbyś zdany sam na siebie. W takich momentach ludzie wolą być w grupie, bo to zawsze zwiększa szanse na przetrwanie.

W DALSZEJ CZĘŚCI MOŻLIWE SPOILERY

Po drugie w sytuacjach zagrożenia czy stresu człowiek nie zawsze postępuje racjonalnie, chociaż zapewne wydaje mu się, że postępuje właściwie i słusznie. W takich momentach łatwo stracić głowę, nie mówiąc już o logicznych i przemyslanych krokach. Idźmy dalej. Gdy wszyscy znaleźli się już w tej piwnicy, jedna z osób się tam znajdujących przejęła przywództwo w grupie. Oczywiście mam na myśli tego starszego mężczyznę, którego później przywiązali do krzesła. W sytuacji stresowej w której się znaleźli zaczęli snuć domysły czego tak naprawdę byli świadkami i czy to co widzieli to na pewno był wybuch bomby atomowej. Wtedy ów człowiek zaczął im tłumaczyć, że niestety stało się najgorsze a konsekwencją wybuchu jest skażenie środowiska i każda osoba, która będzie próbowała sie stąd wydostać zostanie skażona i moze zapomnieć o powrocie. Słuchając jego wywodów o pyle radioaktywnym mało kto próbowałby się stąd wydostać, wiedząc, ze jeśli na zewnątrz naprawdę jest tak źle jak mówi, to może zapomnieć o powrocie i w konsekwencji będzie go czekać pewna śmierć. Temat skażenia, radioaktywności i skutków jakie niesie wybuch nuklearny był podejmowany jeszcze kilkakrotnie i za każdym razem człowiek ten używał mocnych, przemawiających do wyobraźni innych osób argumentów. Mówił o zdeformowanych twarzach, stopionych ciałach, przewlekłych chorobach, które dotknęły ludzi narażonych na działanie promieniowania, bądź opadu po wybuchu. Wątpię, by każda z tych osób miała przynajmniej podstawowe pojęcie o zagrożeniach płynących z wybuchu bomby i konsekwencji zdrowotnych dla człowieka, w końcu mieliśmy tam ludzi różnych spejalności i o różnych zainteresowaniach jak np. prawnika a nie każdy musiał uważać na lekcjach przysposobienia obronnego. A jak nie masz bladego pojęcia o problemie, bądź jest ono bardzo powierzchowne to raczej nie podejmujesz sie desperackich działań, przynajmniej na początku, gdy masz jeszcze nadzieję, ze ktoś cię stąd wyciągnię, lecz zdajesz się na decyzję grupy / przywódcy.

Do momentu związania i unieruchomienia przywódcy pewnie nikomu nie przyszło do głowy by brać nogi za pas. Nie dość, że nasłuchali się tego, co moze ich spotkać, to na dodatek reszta dała im do zrozumienia, że to nie najlepsze wyjście. Po tym jak przywódca grupy został unieszkodliwiony i nie miał wększego wpływu na poczynania innych, szanse na ucieczkę były większe, ale czy ktoś po tak długim okresie odizolowania o tym myślał? Częśc zapewne już była na tyle zrezygnowana, że odpuściła licząc na cud, inni mieli na tyle zniszczoną psychikę, ze utracili jasność umysłu i nie byli zdolni do podjęcia jakiejkolwiek decyzji.

Piszesz, że zacząłbyś kuć w ścianie, ale myślisz, że inni by na to przyzwolili? Zapewne dostałbyś kulkę w łeb a w najlepszym wypadku zostałbyś obezwładniony. Oni już wybiliby ci z głowy myśl o ucieczce. Rozciąłbyś kołnierz prowadzący od piwnicy w której przebywali do laboratorium? Do momentu zaspawania jedynej drogi wyjścia miałbyś taką możliwość, ale nie wiem, czy ten facet, który został wysłany sprawdzić o co tu naprawdę chodzi miał w głowie to, by rozcinać kołnierz zabezpieczjący, co w konsekwencji mogłoby go narazić na niebezpieczeństwo, gdyż w głowie miał co innego. Natomiast w drodze powrotnej uciekał przed tymi mężczyznami w skafandrach i nie w głowie mu było wdawać się w jeszcze większe tarapaty. Musiałby przystanąć i próbować go rozciąć. Daję głowę, że zanim by to zrobił zostałby ujęty bądź zastrzelony. Natomiast po tym jak już zostali zaspawani, nie było możliwości jego rozcięcia. Film nie pokazuje tego jak zachowuje się człowiek w ekstremalnej sytuacji? No nie przesadzaj. Zarzucasz, ze zaczęli zachowywać się jak bezmózgi? A jaką masz pewność, ze ty również nie zacząłbyś się zachowywać tak jak oni? Długa izolacja garstki osób w małym pomieszczeniu, bez dopływu światła słonecznego, bez źródła świeżego powietrza. W takiej sytuacji nie trudno o postradanie zmysłów. Odnośnie podpalenia piwnicy oraz wart przy racjach żywnościowych masz rację, z tym że ich zachowanie wcale nie jest takie abstrakcyjne jak mogłoby się nam wydawać. Można to zrzucić na karb ich stanu psychicznego, który do najlepszych nie należał. Po drugie zawsze w grupie są jakieś spory, kłótnie, czy to o przywództwo w grupie, czy w kwestiach podejmowania kluczowych dla ogółu decyzji. Nie trzeba być zamkniętym w piwnicy, by to dostrzec. Jeden nie lubi drugiego, inny nie chce się mieszać, chcąc mieć święty spokój, kolejny chce rządzić, jeszcze inny wszedzie węszy spisek, no i każdy w stosunku do każdego ma ograniczone zaufanie. Wizja reźysera, mimo, że może wydawać się trochę naciągana i nieco ekstremalna, to jest dość wiarygodna a prawdopodobieństwo zaistnienia takiej sytuacji duże. W filmie nie ma żadnej wzmianki o tym jak długo ci ludzie przebywają w izolacji a sądząc po tym jak są wyniszczeni psychicznie i fizycznie to nie były to dwa czy trzy dni, lecz może tygodnie a nawet miesiące. Pozdrawiam.

openminded

Dobrze że gram w Fallout'a :D dzięki temu wiem jak ja bym się zachował

ocenił(a) film na 5
openminded

Głos rozsądku! Nie wiem, czemu film zbiera takie "pociski". Arcydzieło to nie jest, ale 1/10 to chyba ocena zarezerwowana da "Zmierzchu", a nie takich filmów...

ocenił(a) film na 7
openminded

Brawo! w pełni się zgadzam! A komentarze typu "ja zrobił bym tak i tak" mnie śmieszą... Nie masz pojęcia co byś zrobił! kropka.

ocenił(a) film na 3
Jack_Daniels_63

Otóż to. W rzeczywistości normalni ludzie to nawet gołymi rękami wydrapywaliby ten beton żeby stamtąd wyjść. A tu scenarzysta wyraźnie miał ochotę na zabawę w pisanie Władcy Much vol. 2.

Cenne w tym filmie jest pierwsze 30 minut (dobrze się film zapowiada) i ostatnie dwie minuty (ujęcia niczym wyjęte z ekranizacji Fallouta).

polakko

w 100% sie zgadzam z kolegą, film jest męczący....patrzenie na ich zachowanie to tortura dla mózgu. Tak sie zastanawiam, np. 30 lat jestes normalnym człowiekiem, znającym zasady moralne i etyczne i co? i w tydzien o nich zapominasz? zachowujesz sie jak wygłodniały wilk, ktory musi sie dupczyc co minute? nie sądzę...prędzej sama wolałabym popełnić samobójstwo niż patrzeć na taki idiocyzm. jedyne co mi sie podobalo to koncowa ucieczka - moglam odetchnąć z ulgą ze to juz koniec.

ocenił(a) film na 9
kaska883

a słyszałaś o experymencie Zimbardo? Poczytaj, zanim zaczniesz pisać, jak to zachowywałby się "normalny człowiek". Świetnie się peroruje siedząc w wygodnym mieszkaniu/pomieszczeniu. Mądre słowa "tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono"

rosmam

moze cie zaskocze ale czytalam o tym i dyskutowalam na ten temat z moimi znajomymi wiec nie pisze z powietrza, co nie znaczy ze zmienilam zdanie. w dalszym ciagu uwazam ze zdrowy czlowiek tak by sie nie zachowywal a caly ten eksperyment jest ostro naciagany po to by ludzie mysleli wlasnie tak jak ty. zwykły "pomysl" na film bez krzty prawdy. nie kloce sie, tylko mowie swoje zdanie, kazdy i tak wierzy w co chce.

użytkownik usunięty
kaska883

A kto koleżanko powiedział ci że owe osoby były normalne, że zanim tu trafiły nie były agresywne ?... Może właśnie na wolności były nikim, ćpunami, żebrakami, zwykłymi osobami nie znaczącymi nic. Miejsce, w którym się znalazły mogło sprawić, że demony wyszły na jaw. Mało się znamy i dedukowanie co może się stać z człowiekiem w kilka tygodni to wie tylko osoba sama o sobie. Daleko nie trzeba szukać w Obozach zgłady by przeżyć ludzie pili spermy swoich kolegów!!!! i zjadali umarłych kolegów więc nie ma co przegadywać się jak ja bym się zachował bo nie wiesz ty ja nikt nie wie do puki się tam nie znajdzie. A co jeśli ci dwaj goście co się na pałę wygolili w życiu codziennym byli gwałcicielami ?... Myślisz, że nie wyszło by to z nich ?... Uważam, że jeśli nie znamy ich przeszłości nie możemy zaprzeczać temu do czego są i byliby zdolni.

ok ok, masz mocny argument tu cie nie przegadam. ALE to nie zmienia faktu ze ich zachowanie jest gorzej niz obrzydliwe ;/ nie wiem jak wy ale czasami nie moge na to po prostu patrzec...w filmie "miasto slepców" po prostu wyszłam z kina.. ten jakoś obejrzałam do konca.

użytkownik usunięty
kaska883

Oczywiście ja również uważam, że ich zachowanie było obrzydliwe i godne pogardy oraz lekko bezmyślne ale i sądzę, że ja bym nie potrafił mimo wszystko tak postępować z innymi jak oni, zawsze jednak istnieje ale. Kto by ze mną tam przebywał i co robił i jak tuż przed samą sytuacją wyglądało moje życie. Gdybym wyszedł cało z wypadku a moja żona zginęła wraz z dziećmi. Załamany mógłbym ulec pokusie zemsty na wszystkich ludziach za swoje nieszczęście. Przykładów i powodów jest tysiące, umysł ludzki wykorzystujemy w kilku procentach więc może sami nie wiemy, że coś się z nim może stać w podbramkowych sytuacjach. Mam oczywiście zarzut lekki do tego, że za mało prób było wydostania się. Można było dołożyć scenę jak jeden z uczestników wali po ścianie i okazuje się że nic za nią nie ma lub po wyjściu zaczyna coś dziać się z jego ciałem co sprawiło by że ich pobyt w środku byłby ostatecznym by przeżyć. Ale widocznie te osoby uznały, że Micky mówiąc o radioaktywnym powietrzu i wizja uzbrojonych żołnierzy na tyle sparaliżowała umysły naszych bohaterów, że woleli poczekać na ratunek

kaska883

Eksperyment zimbardo, film stoic (na faktach), milion innych sytuacji, które kompletnie przeczą temu co myślisz, że wiesz o ludziach.. poczytaj, chętnie pokieruje co.. zdziwisz się jak łatwo o zezwierzęcenie i ile już razy miało miejsce.. tyle o sobie wiemy ile nas sprawdzono :)

ocenił(a) film na 1
park3r

Eksperyment o którym piszesz ma się nijak do sytuacji przedstawionej na filmie, ponieważ do tego eksperymentu ludzie zgłosili się dobrowolnie to raz, a po drugie zostali podzieleni na dwie grupy i każda z nich miała różne cele - z góry było wiadomo iż na nastąpi konflikt pomiędzy jedną a drugą grupą. W filmie natomiast mamy grupę ludzi która ma jeden cel i jest to ich wspólny cel.

ocenił(a) film na 9
Jack_Daniels_63

Ci ludzie też mieli różne cele, to widać już od początku filmu. Zresztą fabuła zdradza co najmniej kilka powodów, dla których bohaterowie "mieli prawo ześwirować".

polakko

zdecydowanie zgadzam się z tą wypowiedzią, dwóch facetów zamiast myśleć co zrobić gwałcą i wyżywają się na innych? sorry, ale durne to jak but, obejrzałem i byłem naprawdę pozytywnie nastawiony. Myślałem że będzie to dobty film, a okazało się że przeciętny teatr.

ocenił(a) film na 6
Jack_Daniels_63

Jack_Daniels_63 dobrze mówi... Film zamiast pociągnąć jakaś ciekawa fabułę nudzi i odmóżdża ludzi. Nawet głupi ludzie tak jak Ci w filmie potrafią oceniać sytuacje i szukać rozwiązania na tyle na ile potrafią. Każdy stara się zaufać komuś i tworzyć grupę, przynależeć bo w grupie można więcej - nawet jeśli więzy grupy są słabe mają jeden cel który ich łączy - wyjście z sytuacji. Bohaterowie zachowują się tak jakby zaraz przed rozpoczęciem akcji filmu zrobiono im permanentne pranie mózgu. Tylko Mickey miał trochę oleju w głowie. Chcąc nie chcąc ludzie ze sobą współpracują - w rzeczywistości prędzej jeden drugiego by wykorzystał żeby się wydostać niż bezmyślnie zabijał. Wolałbym oglądać przez cały film żołnierzy-naukowców niż tych debili, którzy nawet nie zauważyli, że jadą na tym samym wózku?! Zresztą wystarczy wyjrzeć przez okno - nie sądzę żeby to co tam widać zbudowały skaczące jelonki, byki, koty czy inne tego typu stworzenia hehe ;) Jack_Daniels_63 napisał:
"Nieliczni natomiast (albo liczni niestety) dają się nabrać i doszukują się jakiegoś głębszego sensu tam gdzie go po prostu nie ma. Ogólnie wkurzył mnie ten film bo kolejny już scenarzysta obraża mnie mając mnie za idiotę." - w 200% się zgadzam nie doszukujcie się głębszego sensu bo to nie ma sensu ;) Nie róbcie z siebie jelenii ;D pozdro

użytkownik usunięty
Jack_Daniels_63

Kompletnie nie masz racji i źle podszedłeś do obrazu. Film nie jest o głupich Amerykanach ale o grupce nieznanych sobie ludzi z nieznanymi dla nas osobowościami. Po pierwsze twoja ucieczka od razu to najgłupsze z rozwiązań i oznacza kolego, że twój umysł zadziałał by również nieracjonalnie. Po Wybuchu Atomówki jak wiesz mamy pyły, radioaktywne powietrze więc twoje walenie w mur i wydostanie się na powieszchnię było by głupszym pomysłem od zachowania spokoju i przemyślenia co dalej. Nie wal kitu, że taki z ciebie bohater, że po wkroczeniu "uzbrojonych żołnierzy" odważył byś się wyjść z bunkru i obejść zasłonę w poszukiwaniu większej ilości skafandrów. Stanąć do walki z wrogiem, którego nie znasz i nie masz pojęcia iluosobowa ekipa czeka za tobą za drzwiami. Dwa jeśli naprawdę miałeś przygodę w jaskini a nie zmyślasz to jest inna sytuacja, co ty w ogóle porównujesz?. Szedłeś tam z myślą o ewentualnym zagrożeniu i świat nie wybuchł ci przed oczyma nie miałeś spotkania z uzbrojonymi żołnierzami. Ty przysypany z kolegami nie miałeś innego wyjścia a oni mieli bo bunkier chronił ich przed radioaktywnymi skutkami dawał jedzenie i szanse na to że w końcu ktoś po nich przyjdzie. Trzy jak byś uważnie oglądał zobaczyłbyś jak ktoś już tu wspomniał że w bunkrze znalazło się kilka osób i nie mamy pojęcia kim oni przed wybuchem byli. Uwierz, że znam osoby, które w ekstremalnych warunkach potrafią zatrzymać zimną krew a są tacy, którzy skorzystają na nieszczęściu innych. Cztery po obejrzeniu filmu można wywnioskować to, że osoby tam nie głupiały przez samą sytuację uwięzienia a szli falą. Podzielili się na grupy i nie byli sobie bliscy jak ty i twoi koledzy. Film posiada kilka niedorzeczności ale przesadzasz z tym heroizmem. Nigdy nie wiesz jak zachowasz się w sytuacji podbramkowej a nawet jeśli zachowasz się inaczej nie zawsze może okazać się to rozwiązaniem lepszym!!!. Uważam, że twoje argumenty sprawiły by, że zginął byś pierwszy za swój niepotrzebny heroizm ale to moje zdanie. Dobry film bo ukazuje nie tuzinkowe zmiany umysłu w zachowaniu różnorakich osób.

ocenił(a) film na 6
Jack_Daniels_63

Chcesz powiedzieć, że będąc żywcem pogrzebany w betonowym bunkrze zachowałbyś się jak Bruce Willis?

ocenił(a) film na 1
acidity

Ty zapewne zachowałbyś się jak Jack Nicholson w "Lśnieniu"...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
Jack_Daniels_63

Dzień Niepodległości 10/10 nic dodać, nic ująć. Moim zdaniem film jest bardzo dobry.

ocenił(a) film na 9
Jack_Daniels_63

Jack daniels, bardzo dobry plan! Wybiłbyś dziurę w ścianie narażając wszystkich na skażenie promieniotwórcze i udałbyś się ma poszukiwanie skafandrów, które jak nawet dzieciom wiadomo, spadają wraz z pyłem radioaktywnym :D

ocenił(a) film na 3
0wner2

wg tego typu myslenia za pewne bym gwałcił i zabijał ...nudny film, temat przerobiony , nic nowego , nuda ... ogladac mozna na "przewijaniu"

Jack_Daniels_63

Dobrze piszesz, ale nie rozumiem tylko tego, dlaczego oczekujesz, że w tym konkretnie filmie mają być przedstawione zachowania adekwatne do zaistniałej sytuacji? Przyjmując takie założenie musiałbym koncentrować się na tym jakie zachowanie było racjonalne w danym momencie, a jakie pozbawione sensu, a ja chcę tylko odmóżdżyć się na dwie godziny.

ocenił(a) film na 1
Boryspol

Ja sobie zdaje sprawę, że to nie jest film dokumentalny i jestem w stanie zaakceptować różne dziwne pomysły ale mam jakąś granicę tolerancji powyżej której film po prostu męczy, dla mnie w tym filmie granica absurdu została wyraźnie przekroczona co uniemożliwiło mi dobrą zabawę na filmie.

Jack_Daniels_63

Nie zgadzam się z Tobą . W sytuacjach ekstremalnych ludzie zachowują się różnie i na pewno nie tak jak ty byś sobie tego życzył. Film przypomina mi zachowani pokazane w produkcji pt. "Eksperyment". W tym filmie też mogli by wszyscy zachowywać się przyzwoicie ale film straciłby sens. Ktoś kiedyś powiedział, że "na tyle się znamy na ile się poznamy". Nie wiesz czy w sytuacjach podbramkowych dopuściłbyś się zbrodni, gwałtu czy kanibalizmu.

ocenił(a) film na 1
carmen8_fw

Byłem w sytuacjach "podbramkowych". W 5 osób zostaliśmy odcięci podczas chodzenia po jaskiniach. Nie dopuściłem się zbrodni, kanibalizmu a tym bardziej gwałtu. Wydostaliśmy się bo zamiast o zbrodni, kanibaliźmie czy seksie myśleliśmy jak wyjść. 3 dni ryliśmy wapień gołymi rekami i jakimiś kamieniami, nikt nikogo nie zgwałcił, nie zjadł, ba, nawet nie obraził. Zgadzam się że ludzie w sytuacjach ekstremalnych zachowują się różnie ale na pewno nie tak jak życzyłby sobie reżyser tego gniota. I nie wciskaj mi że nie wiem czy dopuściłbym się zbrodni bo wiem - nie dopuściłbym się. I wiesz co? Wbrew pozorom jeśli człowiek jest zdrowy psychicznie niedopuszczenie siebie do zbrodni lub gwałtu wcale nie jest takie trudne. Gdybyś kiedyś znalazł się w sytuacji "podbramkowej" a nie znał takie sytuacje wyłącznie z filmów, wiedziałbyś że w takiej sytuacji człowiek myśli o tym jak się ratować i to myśli o tym tak mocno że nie ma czasu na myślenie o seksie, gwałcie lub innych rzeczach które nie mają NIC wspólnego z ratunkiem lub nie maja w tym ratunku pomóc. A Ty piszesz mi że nie wiem jak bym się zachował bo obejrzałeś film "Eksperyment"?!!! Żenujące.

ocenił(a) film na 2
Jack_Daniels_63

Zgadzam się w 100% z Jack Daniels. To co pokazano w tym filmie to juz była gruba przesada.
Typowa amerykanska paplanina nie majaca nic wspolnego z rzeczywistoscia.

Jack_Daniels_63

Podczas marszu śmierci dochodziło do kanibalizmu, po rozbiciu się samolotu lot 571 - ci co nie jedli ludzkiego mięsa zmarli z głodu. W ekstremalnych sytuacjach ludzie zachowują się nieprzewidywalnie. Może i jesteś twardziel i dla tego nie spanikowałeś w tej jaskini. Niektórzy powodując drogowy wypadek dzwonią na pogotowie, powiadamiają policję, udzielają pierwszej pomocy a anni oddalają się z miejsca wypadku bo szok nie pozwala im logicznie myśleć.
Byłem kiedyś na wyprawie w naszych polskich górach z chłopakami z klubu karate. Przewodnik źle obmierzył czas dojścia do schroniska ( trasa zimowa miała około 7 godz.). Pobłądziliśmy w ciemnościach i mrozie. Najpierw doszło do kłótni a potem do bójki. Po uspokojeniu sytuacji, chłopcy twardziele rozpłakali się jak dzieci i postanowili przespać noc w lesie na szlaku. Dobrze, że wybiliśmy im to z głowy bo nie przeżyli by tej nocy.

ocenił(a) film na 2
carmen8_fw

Co innego walczyć o przetrwanie planując wspolnie jakieś wyjście z krytycznej sytuacji jak w tym filmie z lotem 571 a co innego gwalcic i mordowac na lewo i prawo nie myslac w ogóle o jakims rozwiazaniu.
Co do twojego wypadu ze znajomymi to juz inna bajka. Nie porownuj bojki czy klotni z tym co sie dzialo w tym filmie. I taka uwaga na koniec:
Sila fizyczna czy uprawianie sportow walki nie powoduje ze ktos staje sie automatycznie twardzielem.
Gory przewaznie eliminuja takie jednostki bez umiejetnosci,bez wyobrazni i bez przygotowania szczegolnie w zimie.

martin2882

Jak zauważyłeś nie wszyscy gwałcili i mordowali. Ujawniły się w gościach i ciemne gorsze strony ich charakteru. Może w normalnych warunkach nigdy by tego nie zrobili. Nasze negatywne cechy niejednokrotnie ujawniają się dopiero w sytuacjach, w których nie potrafimy dać sobie rady, czujemy zagrożenie swojego życia itd.

Jack_Daniels_63

Jack Daniels wiesz czego nie lubię w takich ludziach jak ty ? Otóż nie lubię jak tacy jak ty starają się za wszelką cenę udowodnić swoją rację. Najgorsze jest to, że przy użyciu totalnie błędnej logiki argumentów(czyli:"Byłem w sytuacjach "podbramkowych". W 5 osób zostaliśmy odcięci podczas chodzenia po jaskiniach. Nie dopuściłem się zbrodni... itd) Porównujesz tu dwie całkowicie odmienne sytuacje.Ty byłeś zamknięty ze znajomymi jak sam twierdzisz 3 dni, bohaterowie filmu, można przypuszczać po objawach fizycznych i psychicznych,przynajmniej kilka miesięcy. Wedle nauki jaką jest Psychologia wszystkie zachowania zawarte w filmie są bardzo prawdopodobne, więc kłócenie się o to, czy mają szanse zaistnieć w realnym życiu staje się bezsensowne(no chyba, że stwierdzisz,że psychologia to pic na wodę, ale tym samym potwierdzisz własną ignorancję). Btw jestem przekonany, że gdybyś był zamknięty na np. 2 tygodnie albo 2 miesiące w tej jaskini,i skończyły by się wam zapasy to ty lub ktoś z twoich znajomych na 90 % skosztowałby kolegi lub koleżanki. Dodam jeszcze, iż wszelkie "pomysły" o ucieczce ze schronu w filmie są od samego początku głupie. Po pierwsze wszędzie unosi się radioaktywny pył(kombinezon szczelny mają jeden, a w zasadzie nie powinni mieć żadnego bo wszystkie uszkodzili).Po drugie przy wejściu są uzbrojeni i wrogo nastawieni ludzie. Film jest racjonalny ze względu na to, iż wystarczyłoby aby słuchali się Mickey'a, a z pewnością dotrwaliby do czasu kiedy radioaktywność nie byłaby aż tak zabójcza. A uciekli by tak jak ta ćpunka. Mam nadzieję, iż udowodniłem, że to nie reżyser/scenarzysta robi z widza idiotę, ale sam widz robi z siebie idiotę ceniąc własną ignorancję tak jakby byłą najcenniejszym skarbem.

ocenił(a) film na 1
Lord_Seko

A wiesz czego ja nie lubię w takich ludziach jak Ty? Ciągłego wymądrzania się. Piszesz "w takich ludziach jak ty" - to znaczy jakich ludziach? Poznałeś mnie? "starają się za wszelką cenę udowodnić swoją rację" - to znaczy za jaką cenę? To że prezentuję na forum w internecie opinię o filmie, który nie tylko moim zdaniem jest słaby to oznacza "za wszelką cenę"? Rozumiem że Twoim zdaniem nie powinienem starać się udowodnić swojej racji a wypowiedzi zaczynać od wycieczek personalnych typu "nie lubię takich jak Ty". Dobrze więc, idąc Twoim tokiem rozumowania: Nie lubię takich jak Ty dlatego nie będę starał się udowodnić swoich racji. Zadowolony?

Jack_Daniels_63

Widzisz stary? Nawet teraz, kiedy odpowiadasz i chcesz mi "wrzucić" i ogólnie utwierdzić samego siebie, że masz rację to ja wygrywam. ;] Dodam tylko, że warto czytać ze zrozumieniem. Nie napisałem,iż nie lubię takich jak ty, lecz że nie lubię pewnych cech które wyszły na jaw podczas twojego komentarza. "Jack Daniels wiesz czego nie lubię w takich ludziach jak ty?" TO nie znaczy to samo co "Jack Daniels nie lubie takich jak ty". Najgorsze jest to że sam nie lubie sie wywyższac ani niku nic udowadniac, lecz niestety czasami musze. Aa i jak będziesz chciał mnie zniszczyć swoimi argumentami to nie zapominaj żeby na samym początku wypowiedzi nie strzelać sobie w stopę.

ocenił(a) film na 1
Lord_Seko

"Wygrałem. wygrałem!" - zakrzyknął przed swoim monitorem mały grubasek sam siebie wyniośle nazywający "lordem". Kolejny raz zniszczyłem mocą swoich argumentów jakiegoś nieuka: w końcu jestem lordem, to do czegoś zobowiązuje, pomyślał idąc po kolejna kanapkę. Tak, to jest właśnie to, jestem niepokonany podczas intelektualnych potyczek, jestem geniuszem! - muszę to sobie powiedzieć mimo iż nie lubię się wywyższać to po prostu muszę! Nie da się inaczej pośród tych miernot - powiedział sam do siebie wyciągając masło - no ale jak można inaczej skoro oni sami już na samym początku strzelają sobie w stopę, no jak? Zresztą chyba zamówię kolejna pizzę - zasłużyłem sobie, w końcu taki intelektualista jak ja podejmujący taki wysiłek potrzebuje pokarmu, zasłużyłem na małe co nieco i wykręcił numer. Po czym spokojnie zasiadł przed komputerem aby z zawziętością udowodnić następnemu ignorantowi że to co przed chwila obejrzał to jednak nie jest gniot (jak go nazwał ten przemądrzały widz) ale znakomity film, który znakomicie przedstawia sposoby działania ludzkiej psychiki i pozwala nam zrozumieć jak zachowuje się człowiek kiedy staje w obliczu zagrożenia. Jak można nie zrozumieć takiego dzieła? Przecież ten film doskonale przedstawia że człowiek to tak naprawdę debil który zrobi wszystko a nawet jeszcze więcej niż to konieczne aby coś zjeść, poruchać, poznęcać się nad innym i to pomimo faktu że jest zamknięty w piwnicy a dookoła trwa wojna! Jak można nie zrozumieć takiego zachowania - przecież to normalne porąbać człowieka, poodcinać mu palce na żywca no ale zgolenie włosów to tragedia, to rzeczywiście może przyprawić o fale spazmów i łzy. Że tez takie niuanse trzeba tłumaczyć tym ludziom przez internet! No kiedy ten placek przyjedzie? Już powinien gość z pizzą przyjechać zdał sobie nagle sprawę lord, tylko nie wpadaj w panikę pomyślał - pamiętaj aby zachować spokój w podbramkowej sytuacji powtarzał w myślach - ale z drugiej strony jeśli nie przyjedzie? Jeśli pomylił adres? Przecież nawet nie mam nad kim się poznęcać, będę musiał z rozpaczy zgolić włosy, tak przecież zachowują się ludzie w podbramkowych sytuacjach prawda? Już szukał brzytwy kiedy ktoś zapukał do drzwi, na szczęście nie obcy w kombinezonie a gość z kwadratowym białym pudełkiem. Zadowolony lord wrócił przed komputer - no, od razu lepiej, teraz mogę stoczyć kolejny oczywiście zwycięski pojedynek na argumenty z nieznanymi sobie ludźmi pomyślał a władczy uśmiech rozświetlił jego lordowskie oblicze - kiedyś będę prezydentem!:) - Człowieku, wróć do prawdziwego życia, nie podniecaj się tak, tak wygrałeś hehe:) Nie rozumiesz ale żebyś nie wiem ilu argumentów użył nie da się obronić filmu który po prostu JEST gniotem. Jeśli ten film do Ciebie trafił i uważasz że zachowania tych ludzi są normalne i możliwe to szczerze współczuję doświadczenia życiowego i ogólnego pojęcia o świecie i relacjach międzyludzkich, prawdziwych nie tych znanych z filmów. Weź wyjdź z domu, pogadaj z ludźmi zamiast spędzać czas i angażować się emocjonalnie w dyskusje na jakimś forum. Ja już napisałem co myślę o tym filmie, napisałem dlaczego uważam że to stek bzdur, przeczytaj może zrozumiesz. Jeśli nie trudno, mało mnie to interesuje ale dobrze by było abyś zrozumiał że człowiek to NIE JEST ZWIERZE, kilka tysięcy lat ewolucji wbrew pozorom nie poszło w las i w tego typu sytuacjach pojedynczy osobnik rozumie iż może przetrwać dzięki grupie bo sam nie da rady przeżyć dlatego stara się zintegrować i być przydatnym. Uważam że każdy myślący człowiek po prostu męczy się tak jak ja oglądając filmy tego typu dlatego zacząłem ten temat aby ostrzec przed oglądaniem tego filmu ludzi mi podobnych. Nie po to aby coś udowadniać takim ignorantom jak Ty, szkoda mi czasu, kto chciał ten zrozumiał a tobie i tak tego nie wytłumaczę. Podsumowując - GNIOT.

Jack_Daniels_63

HAhaha to było niezłe, serio uśmiałem sie. Dodam żeby zakończyć tą próżną gadke, że jesteś W WIELKIM BŁĘDZIE ale żyj dalej w swojej niewiedzy odnośnie natury ludzkiej. Co zaś do twojej histryjki to masz w 100% racje. Jestem małym grubaskiem. Światło sloneczne mnie pali zywym ogniem, wiec z domu wychodze jedynie w nocy i tylko po to zeby zajarac szluge(bo przeciez w domu jak mnie przylapia ze se popalam to bedzie szlaban;/ ), alkohol pijam czesto, tak samo jak chodze na imprezy oczywiscie tylko grach. Zas nazwalem sie lordem tylko i wylacznie po to zeby ciutke sie dowartosciowac. Dzieki tobie dostrzeglem ze jestem jeno malym zakompleksionym czlowieczkiem ktory sens zycia widzi jedynie w wywyższaniu sie nad tym pospolitym tlumem slepcow i glupcow...Aha NO i zostane prezydentem... kiedys... moze...chociaz w sumie wole byc imperatorem.
BTW poczytaj troche ksiażek i nie wprowadzaj ludzi w blad mowiac im jak sie człowiek zachowuje w sytuacjach krytycznych BO NIE ZNASZ SIE. Ja tez ekspertem zadnym nie jestem ale liznalem nieco psychologii na studiach i wiem ze zachowania ukazane w filmie sa możliwe. Film ci sie nie podoba, ok. Dla mnie był spoko.

użytkownik usunięty
Lord_Seko

I zgadzam się z Lordem_Seko. To już są dwa głosy przeciwko jednemu. Zamknięty z nami przez kilka lat w piwnicy pewnie byś nie żył. Ale żyj dalej naiwnie w przekonaniu, że ludzka natura OJ NIE JEST TAKA ZŁA - rozpłacz się jeszcze dobry człowieku. Też nie lubię takich ludzi jak Ty.

ocenił(a) film na 1

"dwa głosy przeciwko jednemu" , "Zamknięty z nami przez kilka lat w piwnicy pewnie byś nie żył", "ludzka natura OJ (!!!) NIE JEST TAKA ZŁA" - ??? To są jakieś argumenty na obronę filmu tak? Zupełnie jakby dziecko pisało...

Jack_Daniels_63

Do niedawna też się napinałem jak ktokolwiek miał inne zdanie i w pewnym momencie zorientowałem się, że takie podejście do niczego nie prowadzi.. obaj popełniacie te samą głupotę (bez obrazy), już wyjaśniam.. to jest tak samo jak spory miedzy ateistami a wierzącymi... dopóki każdy będzie toczył dyskusję z TO JA MAM RACJĘ w tle, jego argumenty będą wynikać głównie z tego przekonania, nie z merytoryki.. a chyba głównym celem powinno być dojście do jakieś prawdy wspólnie.. czy ludzie w takiej sytuacji, nie mogli się tak zachować? Tego nie wiesz ani Ty ani on.. ani ja.. warto wyłożyć argumenty na stół i dojść do jakiś wspólnych wniosków niż kompletnie się zamykać to prowadzi do dużo większego rozwoju niż szukania argumentów tylko po to żeby potwierdzić własne przekonanie, przede wszystkim nie ogranicza.. pomyślcie o tym..

ocenił(a) film na 1
park3r

Nie, głównym celem nie powinno być wspólne dojście do jakiejś prawdy, bo do jakiej niby prawdy? Ze film jest idiotycznie głupi? To już wiemy. Nie warto wykładać argumentów ani dochodzić do wspólnych wniosków bo niby po co? Film mi się drastycznie nie podobał i nawet cała masa rzeczowych argumentów mnie nie przekona że to wielkie dzieło bo wiem co widziałem i według mnie to GNIOT.

użytkownik usunięty
Jack_Daniels_63

Chłopie! Trzy dni, a kilka lat? Co Ty w ogóle porównujesz? Bądź uwięziony w jaskini kilka lat to pogadamy czy byś nie zjadł kolegów. Co za brednie ogólnie wygadujesz, zupełnie jakbyś nie znał ludzkiej natury.

ocenił(a) film na 1

Chłopie! Te trzy dni były niczym w porównaniu do tego jak męczyłem się przez 2 godziny na tym filmie! A na miejscu twórców tego "dzieła" to zjadłbym scenariusz, zaraz jak tylko powstał.

Jack_Daniels_63

Mistrzowska i elokwentna retoryka. Props ziomuś!

Może nie jestem zwolennikiem niszczenia tak tego filmu (reżyser popełnil jeszce gorsze), ale w 100 % zgadzam się, że zachowanie bohaterów psuje ten film. A mógłby być zacny, gdyby nie otwierali japy i nie zachowywali się jak psy, co na każdą svkę lecą gdy ma cieczkę.

ocenił(a) film na 3
Jack_Daniels_63

Masz u mnie dużego plusa bo w tych 2 zdaniach wyraziłeś również i moją opinię na temat tego filmu.
Ale niestety nic nie da się zrobić z ludźmi którzy piszą że ten film jest "spoko i ok" ... Zwyczajni bezmózgowcy których najtrudniejszą życiową sytuacją był brak cukru w herbacie.
Pozdrawiam i popieram!

Jack_Daniels_63

Gniot i kropka. Hej!

Jack_Daniels_63

POPIERAM FILM PADAKA JAK 150 NAJLEPSZA SCENA NA SWIECIE TOO TA W KTOREJ MODEL GOLI WLOSY I PŁACZE HAHAHAHAHA ALE POROBANIE LUDZI SIEKIERĄ TO PIKUŚ HAHAHAHAH

użytkownik usunięty
kilim5_2

Bo tu chodzi o ekstremalne emocje. Czasem łatwiej jest zabić/porąbać trupa niż pożegnać się z czymś banalnym, bo przychodzi moment, że pękamy i ten moment nastąpił przy goleniu włosów. To bardzo prosta interpretacja. Ile masz lat że tego nie zrozumiałeś?

ocenił(a) film na 1

"bo przychodzi moment, że pękamy" - ze śmiechu <hahaha> :D Pękać mogą gumy, prawdziwy mężczyzna nigdy nie pęka! Dzięki za porcję humoru z rana (bo przychodzi moment, że pękacie) :):):)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones