Niech spoczywa w pokoju [*]

Po co te głupie "[*]" lepiej byś się pomodlił za niego

Bo taka moda, nie wiesz? Jak nie pierdzielniesz wirtualnego znicza gdzieś na profilu zmarłego, to znaczy, że jego dusza nie dostąpi zbawienia, a Ty wyjdziesz albo na zacofanego, bo nie słyszałeś o śmierci tej osoby, albo na bydlaka bez serca, bo widocznie śmierć innych ludzi Cię nie obchodzi.
A tak serio, to sama nie wiem co ludzie mają w głowach, chyba nawet się nad tymi zniczami nie zastanawiają tylko ładują tak z rozpędu, bo "wypada" czy co...

Moda? Chyba na idiotyzm, bo w Twoim komentarzu nie ma nic innego.

Haha owszem, moda na wirtualne znicze to idiotyzm i mój powyższy komentarz właśnie o tym idiotyzmie mówił, cieszę się, że sam to widzisz i przyznajesz :]

Nie widzisz w tym ironii, że krytykujesz coś za bycie bezużytecznym,
a jako alternatywę przedstawiasz coś jeszcze bardziej bezużytecznego?
W przeciwieństwie do modlitwy, Johny01 po wpisaniu "[*]" uzyskał przynajmniej jakąś odpowiedź.
Oczywiście kiedy ktoś pisze o zmarłej osobie, z szacunku powinien wysilić się na coś więcej niż trzy znaki interpunkcyjne,
ale robiąc to, ktoś taki daje od siebie więcej niż osoba która pomyśli sobie przez minutę (nazywając to modlitwą),
a potem czuje się lepiej myśląc o sobie że jest dobrym człowiekiem, i do do tego nie mam nic przeciwko,
ale krytykowanie kogoś, samemu będąc jeszcze bardziej leniwym, jest po prostu burackie.
Chyba że tylko trolujesz, w takim razie gratuluję, bo dałem się nabrać.

Naprawdę bezmyślne stukanie po klawiaturze uznajesz za coś więcej niż chwila zastanowienia się nad czymś czy po prostu ubodło Cię słowo "modlitwa"? ;) Jeszcze jest kwestia bezmyślnego klepania zdrowasiek, ale nie wiesz czym dla Berrusa jest modlitwa, więc nie możesz tego skrytykować. I też się teraz zastanawiam czy nie trollujesz przypadkiem z nadzieją na jakąś dyskusję z serii "katole to głupole, a ateizm jest super" (mimo że ostatnio oba "wyznania" stoją na równym poziomie) czy po prostu przyganiał kocioł garnkowi, bo jeśli chodzi o czepianie się bzdur, to czepiasz się bardziej od niego.

Prawda że czepiam się bardziej, ale ja przynajmniej mam się czego czepiać,
"chwila zastanowienia się nad czymś" nie ma nic wspólnego z modlitwą.
a jeżeli chcesz wiedzieć czy ubodło mnie słowo "modlitwa", to najpierw przeczytaj mój post zanim na niego odpowiesz (szósty wers).
To że nie wiem czym dla berrusa jest modlitwa, świadczy źle tylko o nim,
dlatego że poleca coś komuś nawet nie wytłumaczając o co mu dokładnie chodzi.
Jeśli chcesz wiedzieć co tak na prawdę mnie "ubodzi" to jest to osoba która wykorzystuje swoją religie do wywyższania się nad innymi,
zamiast samemu zrobić coś znaczącego.

No to przynajmniej zgadzamy się co do ostatniego zdania Twojej wypowiedzi, bo mnie nie obchodzi kto w co wierzy póki nie uważa się przez to za lepszego od innych. Niestety ateizm ostatnio idzie w dokładnie tę samą stronę, bo skoro "ja nie wierzę w Boga, a Ty dalej wierzysz, to musisz być ograniczony umysłowo". I wywyższanie się bardziej wyczułam w Twoim komentarzu niż w jego, ostatecznie on tylko wspomniał o modlitwie, a Ty wypisałeś cały elaborat, z którego wynika, że Boga nie ma, nie ma sensu się modlić i jak ktoś w ogóle może uważać, że jest inaczej.
Co do modlitwy - to nie tylko bezmyślne klepanie zdrowasiek. Kwestia religii i wiary to tak obszerny temat, że każdy może (i powinien) interpretować to na swój sposób, dochodzić do własnych wniosków, a nie tylko ślepo łykać to co rzuci kościół czy inni ludzie. Więc dla jednych modlitwa to kościelne rymowanki, dla innych chwila na zastanowienia się nad czymś czy monolog i to w każdym przypadku jest dobre jeśli ktoś przez to lepiej się czuje. Bo religia właśnie tym powinna być dla ludzi - czymś co daje nadzieje, sprawia, że ludzie czują się lepiej itd.

Nie modlę się do żadnego Boga, a tak poza tym, co Cię to co piszę w komencie?
Rozumiem jakbym pisał głupstwa i trzeba by mi było zwrócić uwagę, ale serio?
O druny znicz?

LOL.

Durny*

głupstwa i DURNY znicz to nie to samo? Uroczy jesteś ;)
Btw. po co piszesz na forum, gdzie każdy ma prawo się wypowiedzieć, skoro nie chcesz odpowiedzi? Następnym razem zrób tego znicza w notatniku i wszyscy będą zadowoleni. Będziesz mógł sobie założyć nawet cały wirtualny cmentarz w nowym folderze na komputerze, czyż to nie wspaniałe? :D

Tylko katolicy się modlą za zmarłych. Modlitwa nic nie pomaga, bo Czyściec nie istnieje. Losy człowieka ważą się na ziemi. Idzie się do Piekła, albo Nieba, nie ma nic po środku.

Poprawka: Idzie się do ziemi (na ogół). I to wszystko, nie ma nic poza tym.
Piekło ani Niebo nie istnieją, to tylko takie ładne, poetyckie idee.