Nawet się ubawiłem jak oglądałem ten film, ale to miało do czegoś prowadzić.. Do zakończenia. Chyba, że ekipie chodziło o ten tragizm, który się wydarzył w każdym wątku.
Ja to się ubawiłam szczególnie przy 2 i 3 czesci, bo reszta to juz byla totalnie tragiczna...I chyba ekipie chodzilo wlasnie o tragizm.
Jak dla mnie najlepsze części to 1 i 5. Najbardziej wstrząsające i prawdziwe. To z gejami i rozkapryszonymi dziećmi, to jakaś bezładna masakra. A palec w d*pie... hmmm... tak głupie, że aż śmieszne.
Pierwsza część mnie zachwyciła, ale nie wiedziałem, że cały film to krótkie historie i byłem rozczarowany, że im dalej, tym gorzej. Dopiero ostatnia scena nieco dorównała poziomowi pierwszej. Szkoda, że scenarzysta nie wyrównał klimatów.
Masz rację mogli chociaż dążyć do jakiegoś morału, połączyć wątki (hmm. jedynie psycholog pojawiła się w obu częściach). Ja bym to zrobił inaczej.
Otóż to, gdzie jest jakiś morał? Jak te historie łączą się ze sobą? Jeśli chodziło o tragedię, którą przeżywa główny bohater, to historia z gejami jest wzięta z kosmosu.
Polecam film "Odwrócić przeznaczenie". Tam się dopiero pięknie splata kilka historii :)