Bardzo przyjemny film,smaczny jak angielskie śniadanie o poranku;)
Delikatnie ale pragmatycznie pokazujące normalne życie i relacje seksualno-uczuciowe.
Oczywiście najstarsza para u mnie wygrywa pod względem poziomu rozmowy i angielskiej ironii w stosunku do życia.
Komedia taka,ze boki zrywać to oczywiście nie jest,choć twórca filmu probował 'podsmieszac' trochę m.in.tym gościem co sie potem 'zaprzyjaźnił' z
psem.
Jednak co za dużo to niezdrowo,film mnie w końcu zaczął denerwować,szczególnie jeśli chodzi o młodych tym ciągłym odgrywaniem rol -ja twój fffacet,ja kobieta twych marzeń.
Trudno żyć na codzien wyłącznie tymi słodkimi momentami w jakie obfitował ten film,rozmowach o dzieciakach,kto kocha kochał,z lekkimi wtrętami o pracy
-normalne życie jest nudne!
Punkt więcej za piękna francuzke-dziwna rzecz czytac cos tak ponurego jak Camus i jednocześnie grzebać w majtkach i nie być świadomą,ze ktoś to może obserwować?-roztkliwiające.